Rozdział XLIII

44 3 5
                                    

Dawid: aaahh

*Jakub biegnie w stronę Turka i Dawida*

*Rzuca kunaie w stronę Turka*

Turek: ...

*Nagle Kacper wybiega przed Turka*

*Dwa kunaie wbijają się w jego ramiona*

Kuba: szlag

Kacper: Agh.. mistrzu!? Wszystko egh.. okej?

Turek: tak! Uciekaj! On jest szalony jakiś!
Szaalony!

Kuba: JA JESTEM SZALONY!?

*Tworzy szklany miecz*

Dawid: Agh- ZOSTAW!

*Nagle Dawid wstaje po czym robi zamach mieczem w stronę Jakuba*

Kuba: !?

*Dawid niszczy miecz Jakuba*

*Jego oczy zmieniają barwę na fioletowe*

Dawid: Giń

*Uderza Jakuba fioletową pięści w brzuch*

*Kuba leci do tyłu aż uderza w ścianę jakiegoś domu*

Kuba: ygh-

*Pluje krwią*

Kuba: k*rwa..

*Tworzy szklaną katanę*

Kuba: zatrzymajcie Dawida

Ola: co?..

Ashley: co się z tobą dzieje Kuba..!?

Kuba: Zatrzyma-

*Nagle Dawid w mgnieniu oka podbiega do Kuby po czym uderza go w żuchwę*

Kuba: yh-

*Dawid zaczyna bić Kubę po twarzy*

Kuba: uyh

*Nagle do Dawida podbiega Negan i Alicja*

Negan: Dawid!

Dawid: (🤫) u-ciekaj.. Agh-

*Uderza Negana w twarz*

Negan: Agh.. kuźwa Dawid!

Kuba: zabijcie.. Tu-

*Nagle Dawid podnosi Kubę po czym rzuca go na ziemię łamiąc mu dwa żebra*

Kuba: ygh

Ashley: !?

*Wyciąga rurkę do baniek*

Patrycja: wszystko okej?

Kacper: ta.. ratuj ich..

Turek: dookładnie

*Patrycja obraca się w stronę Dawida*

Patrycja: he!?

Turek: strzelaj!

Patrycja: ale.. no.. dobra

*Wyciąga ręce przed Dawida*

*(Dawid) chwyta za rękę Alicji po czym ciagnie ją przewracając na ziemię*

*Nagle w stronę Dawida lecą dwie wielkie fale dźwiękowe*

Dawid: ...

*Kuba twórz szklaną ścianę przed Dawidem*

*Fale dźwiękowe niszczą szkło*

*Odłamki szkła wbijają się w ciało Dawida*

Dawid: agh

My hero ExcelUnde poveștirile trăiesc. Descoperă acum