Rozdział XXVII

38 5 2
                                    

Martha: hm!?.. chwila.. zaraz wrócę..

Ola: okeej

Patrycja: może pójdę z-

Martha: nie trzeba

*wychodzi z domu*

Loyd: hm..

Yumi: o nie..

*Yumi łapie się za gardło*

Loyd: hm?.. co jest?

Yumi: język.. boli..

Ola: pokaż..

*Yumi otwiera buzię*

*Ola i reszta widzą znak gwiazdy na języku Yumi który zaczyna się świecić na fioletowo*

<u Makoto>

Dawid: i co?

Makoto: ygh.. no.. wiem co to.. mniej więcej.. skąd to masz!?

Dawid: a.. nie ważne..

Makoto: powiedz! Nawet nie wiesz jakie to ważne..

Dawid: jak mi powiesz co to jest i co robi.. i skąd to znasz w ogóle to może ci powiem! Kuźwa..

Makoto: hmh.. przez to taki agresywny pewnie jesteś..

Dawid: huh..

Makoto: używano tego za czasów wojny..

Dawid: yy- jakiej wojny!?

Makoto: drugiej.. drugiej wojny światowej..

Dawid: hm.. chwiila.. ile ty masz lat!?

Makoto: hehe.. ponad dziewięćdziesiąt!

Dawid: hyh.. nieźle.. a.. bo ty masz tą sowę.. co pozwala żyć ponad sto lat..

Makoto: dokładnie! No.. i wracając..ymm.. ta substancja.. jest.. albo.. została pozyskana z gwiazdy..

Dawid: hm?... jakiej gwiazdy!? T-tej?..

Makoto: tak.. pamiętam ten moment.. widziałem fioletowy błysk na niebie... to była ona.. mityczna  gwiazda.. źródło nieszczęścia i nienawiści.. jej moc pozwala żyć wiecznie ale powoli cię osłabia.. to tak jakbyś miał butelkę wody.. będziesz ją po trochu wypijał.. po jakimś czasie butelka nadal zostanie.. ale wody już nie będzie.. rozumiesz!?

Dawid: t-.. tak..

Makoto: a teraz gadaj! Od kogo to masz!

*nagle do pokoju wchodzi Marta*

Martha: yy.. o.. sory heh..

*wychodzi*

Makoto: (💬) okej?..

Dawid: yy.. no właściwie to mam ją od ciebie..

Makoto: ode mnie!? Co ty bredzisz..

Dawid: no.. nie pamiętasz jak mi ją dałeś!?.. kuźwa.. to ty.. teraz to ma sens.. ty jesteś tym Mistrzem.. pi*rdolony kłamca!

*bierze strzykawkę*

*wstrzykuje ją sobie w szyje*

*na ciele Dawida pojawiają się fioletowe żyły*

Dawid: kłamca!

*oczy Dawida zmieniają kolor na fioletowy*

*łapie Makoto za szyję*

*podnosi do góry*

Makoto: yy-

*Makoto zmienia się w sowę*

*uderza Dawida*

*(Dawid) wylatuje przez drzwi do kosmosu*

Makoto: he!?.. to się nie dzieje.. nie naprawdę..

*siada na dywanie*

Dawid: to nie ko-!

_____

Makoto: ygh..

Dawid: o.. wreszcie.. wszystko okej!?

Makoto: ktoś tu jest.. ktoś na mnie rzucił iluzję..

Dawid: Hm?..

Makoto: schowaj strzykawkę..

Dawid: okej..

*chowa strzykawkę do kieszeni*

*wychodzą z pokoju*

<u Marthy>

*podchodzi do Oskara*

Martha: hej.. żyjesz?.. halo Oskar!

*Oskar nie odpowiada*

*podnosi głowę Oskara do góry*

*widzi jego czerwone oczy*

Martha: (💬) hm..

*nagle coś rozrywa ciało Oskara*

*z ciała Oskara wychodzi młoda osoba z kucykiem w czarnym płaszczu*

Martha: Shigeru!?

*wyciąga nóż*

*Shigeru wyciąga piłę mechaniczną*

*atakuje nią Martę*

Martha: t-ty.. żyjesz.. ale nie w tej iluzji..!

____

<u Dawida>

Makoto: to jest dobry pomysł żeby otworzyć ten pieprzony kuferek..

Dawid: ookej..

*Makoto przynosi długą drewnianą szkatułkę*

*Dawid wyjmuje kluczyk*

Dawid: uff.. ookej..

*otwiera szkatułkę*

Dawid: ohoho..

*wyjmuje dwa miecze ze szklanymi kulkami na środku*

Dawid: to mi się podooba!

Makoto: no i dobrze

*wychodzą z piwnicy*

Patrycja: Dawid!

Dawid: hm?.. o.. kuź- wa-

Kacper: znowu oon?.. ahh

<Martha>

Shigeru: dobra jesteś..

*Oskar się budzi*

Martha: dołączyłeś do nich.. wiesz, że nie mam wyboru..

*nagle z domu wychodzi Dawid, Makoto, Yumi i reszta*

Shigeru: hah.. Yuumi! Kope lat! Dawno cię u nas nie było.. szm*to..

-też tak sądzę...

*Dawid patrzy się w górę*

*widzi blondyna w płaszczu Akatsuchi*

*blondyn zeskakuje z dachu*

-hy.. nie poznajesz mnie?.. Dawidek..

Dawid: ee.. nie za bardzo..

-hahahah..

Ola: Dawid.. to jest..

Kacper: Kuba!?..

Jakub: hahhah.. no brawo! Widzisz Shigerek! Mówiłem, że mam fanów!

Dawid: nie przesadzasz!?

*rzuca w Kubę lodowymi shurikenami*

*(Kuba) niszczy je prądem*

Dawid: hah.. chwila.. Kuba to..

Ashley: brat Kingi..

Ola: a Kinga miała umiejętność absorbowania innych mocy..

Kacper: kurde..

Dawid: Max..

_________TO BE CONTINUED______

My hero ExcelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz