Rozdział XXIV

44 4 25
                                    

<jeden dzień po rewolucji Dawida z Yumi>

*Dawid i Yumi wychodzą z piwnicy*

*Oskar się budzi*

Oskar: umm.. yy.. Y-yu-

Dawid: cii.. jest czysta.. nie podała naszej lokalizacji..

*powoli budzi się reszta*

Dawid: ahh.. kuźwa..

*zaczyna wszystkim wyjaśniać, że Yumi jest po ich stronie*

Ola: aha

*Patrycja poprawia bandaż na swojej dłoni*

Patrycja: tak po prostu.. poszedłeś i..

Dawid: yy..

Patrycja: i ci to wytłumaczyła..

Dawid: a.. no t-tak!

Patrycja: mhm

Kacper: oke

Ashley: nieźle..

Martha: super super.. 

Oskar: dobra.. ale skoro nie podała naszej to czyją podała..?

Ashley: tylko nie gadaj, że Turka..

Kacper: ojoj..

*Marta zaczyna się śmiać*

Ashley: śmieszy cię to?..

Martha: nie..wcale..

Ashley: pf

*nagle do pokoju wchodzi Makoto, a zaraz po nim Loyd*

Makoto: ohh.. yyy.. k-k*rwde! Yumi! Co.. nie?.. no.. stoi tu!

Dawid: ymm.. no.. możemy pogadać..?

Loyd: ojoj..

Makoto: dobra..

*Dawid i Yumi wchodzą do innego pokoju z Makoto*

*zamykają drzwi za sobą*

Loyd: nom.. to super.. o.. Pati.. twoje ręce..

Patrycja: no.. tutaj twoja.. koleżanka.. mi zrobiła akuku..

Loyd: kto.. Ola?..

Patrycja: no a kto tu jest chirurgiem?..

Ola: a ja

Patrycja: no wiem przecież..

Loyd: heh

Oskar: dobra.. to ja wracam na zwiady hehe..

Kacper: oke, ja też!

Martha: a ja.. no nie będę Yumi pilnować.. ale mam coś lepszego!

*wyciąga karty uno*

Ola: ooo!

Ashley: no to nieźle poleciałaś..

Martha: no wieem

*zaczynają grać w uno*

<u Makoto i reszty>

*(Makoto) siada na dywanie z miską ramenu*

Makoto: czyli Yumi jest czysta tak..?

Dawid: t-tak..

Makoto: rozumiem..

*zaczynają jeść ramen*

Makoto: hm.. a no.. (🤫) wsadziłeś?

Dawid: yy..

*Yumi przestaje jeść*

Dawid: c-co..?

*chrząka*

Makoto: no kluczyk do skrzyni oczywiście..

My hero ExcelWhere stories live. Discover now