<las nieopodal domu Makoto>
Kuba: chyba tu będzie dobre miejsce..
Oskar: okej
*Kacper robi dziurę w ziemi*
Kacper: no chyba dobra..
*Oskar i Kacper biorą Makoto na ręce*
Kuba: hm... hm!?
*obraca się*
*widzi stojącego na górcę zamaskowanego ninję w płaszczu Akastuchi*
Kuba: ... (🤫) szlag..
*ninja znika*
*wrzucają Makoto do dziury*
Kacper: no i maśniutko!
Oskar: heh.. dobra.. to.. wracamy?
Kuba: tak.. szybko..
Oskar: okkej..
Kacper: ah
<sklep spożywczy niedaleko domu Makoto>
Ola: weź jeszcze ten sos.. albo dwa.. bo dużo osób jest to dużo spaghetti musi być nie.. heh
Patrycja: ookej..
*bierze dwa sosy pomidorowe do koszyka*
*idą do kasy*
Ashley: ym.. ja zapłacę.. mam dużo jeszcze..
Ola: o.. okej!
*idą do kasy*
-dzień dobry!
Ola: dzień dobry!
*kupują jedzenie*
-dzięki, do widzenia!
Ashley: do widzenia!
*biorą zakupy po czym wychodzą ze sklepu*
*idą do domu Makoto*
<w domu>
Loyd: mm.. dobra była..
Yumi: no.. truskawkowa
Loyd: Ola też lubi truskawkowe.. jej ulubiony smak.. heh..
Yumi: mm..
Loyd: nom.. a w ogóle.. co ty taka.. ee.. no.. przyjacielska jesteś.. niewiem jak to nazwać.. no.. jakby.. dzisiaj chyba pierwszy raz rozmawiamy nie..?
Yumi: ymm.. no.. chyba.. heh..
Loyd: mm..
Yumi: jakoś tak.. chcę mieć lepszy kontakt z resztą..
Loyd: aa.. okej.. rozumiem hehe..
Yumi: mm..
*wstają*
Loyd: yy- zaniosę..
Yumi: ...Loyd....
Loyd: yy- hm?...
Yumi: ja..
*podchodzi do Loyda*
Loyd: Yumi..
Yumi: Loyd..
*zaczyna się z nim całować*
Yumi: ...
Loyd: ...
*nagle do domu wchodzi Ola i reszta dziewczyn*
Ola: heh.. no.. mam nadzieję.. że...
*widzi Loyda i Yumi*
YOU ARE READING
My hero Excel
FanfictionKontynuacja "My hero PowerPoint" /inspirowane "Naruto Shippūden"/Star Wars. krótki wstęp: po zabiciu jednego członka(Hiroshiego) organizacji pod nazwą "Akatsuchi" Max i Dawid udają się do kraju Ziemi, niestety dwa lata po opuszczeniu miasta, wydarz...