Historia Maxa cz.6

11 2 0
                                    

Mistrz: ...

*Robi zamach fioletowym prętem w Maxa*

*nagle Jakub zatrzymuje pręt*

Shi: .. skąd.. on ma moc!?

Kuba: .. może regenerować swoje moce.. kiedy tylko chce..

Shi: !?..

*patrzy się na Kubę*

Kuba: on.. on ma potencjał.. może ci pomóc..

Max: Nie.. NIE DOŁĄCZE DO WAS NIGDY! Zabiliście mojego ojca..

Mistrz: ... Ehh.. ehh..

*zakłada kaptur*

Max: ...

*patrzy się na Mistrza z nienawiścią*

Mistrz: .. niech ci będzie..

*wystawia rękę przed Maxa*

Max: czekaj.. nie!

*Ren i Kuba chwytają za ręce Maxa*

*Max patrzy się na Jakuba*

Jakub: ... (🤫) będzie dobrze..

Max: ...

*Patrzy się na Mistrza*

Mistrz: ...

Max: ...

*nagle Mistrz powoli wyciąga rękę przed Maxa*

Ren: hheh..

Max: !?

*Z ręki Mistrza wychodzi fioletowa energia która powoli przenika do głowy Maxa*

Max: ... Ygh..

*próbuje się uwolnić*

*Mistrz przestaje po czym odchodzi dwa kroki do tyłu*

Max: ...

*oczy Maxa stają się fioletowe*

Max: ...

*wstaje*

Mistrz: hhehe.. od dzisiaj.. będziesz nazywał się.. Atsuki!

Atsuki: ... Tak mój panie..

Kuba: (💭) szlag..

Ren: hmh

Mistrz: ... W pokoju obok jest twoja dawna przyjaciółka..

Atsuki: ...

Mistrz: zabij ją..

Atsuki: ale..

Mistrz: zabij ją teraz..

Atsuki: ...

Mistrz: zrób to!

Atsuki: ...

*wychodzi powoli z pokoju po czym idzie do pokoju obok*

*Chwyta za klamkę*

*Otwiera drzwi po czym wchodzi do pokoju*

Atsuki: ...

Ewa: Max!?

*podbiega do Atsukiego po czym całuje go w usta*

Atsuki: ...

*wyciera łzy*

Ewa: co się stało!? N-nic ci nie zrobili!? Twój.. tata..

Atsuki: ...

Ewa: hm?

Atsuki: tata nie żyje..

Ewa: kuźwa..

*(Atsuki) patrzy się na lekko poranioną twarz Ewy*

Atsuki: ale.. nie o to chodzi

Ewa: hm?..

Atsuki: wybacz..

Ewa: ale o co-

*nagle Atsuki łapie za szyję Ewy i przyciska ją do ściany*

Ewa: !?

*Widzi fioletowe oczy Atsukiego*

Atsuki: ...

*dusi Ewę*

Ewa: ygkh!?

*próbuje się uwolnić*

*Nagle dłoń Atsukiego pokrywa się płomieniami*

Ewa: mmmm!

*Zaczyna go kopać*

*Atsuki przyciska ją bardziej do ściany, powoli wypalając jej szyję*

Ewa: ...

*Oczy Ewy powoli się zamykają*

Atsuki: ..

*rzuca ją na podłogę*

Atsuki: ...

*nagle Ewa wyparowuje*

Atsuki: hm

*wychodzi z pokoju*

Mistrz: ..

Atsuki: nie żyje..

Mistrz: hmh.. jutro zaczynamy nasz pierwszy trening..

_________TO BE CONTINUED______

My hero ExcelWhere stories live. Discover now