<rok 2010, Wrzesień>
Dengar: Hasta La Vista baby!....
*bomba wybucha rozsadzając cały sklep i uszkadzając pobliskie domy*
Mistrz: szybko!.. sprawdzić czy pantera się u-
*nagle z mgły wyskakuje wielka czarna pantera*
Mistrz: o panterze mowa.. Hiroshi!
Hiroshi: tak jest..
*mistrz tworzy dwa metalowe pręty*
*rzuca je w stronę pantery*
*(pantera) odbija je*
Mistrz: heh..
*biegnie w jej stronę*
Hiroshi: aaaa!
*robi wdech*
*tworzy wielką falę lawy płynącą w stronę pantery*
*pantera skacze na dach pobliskiego domu*
Mistrz: szlag.. Hiroshi!
*rzuca mu dwa pręty*
*tworzy kolejne*
*rzucają pręty zamykając panterę w "klatce"*
Mistrz: hehe.. mamy zwierzynę!
*podbiega do pantery*
*wbija jej pręty w łapy*
*(pantera) ryczy*
Mistrz: trafisz do mojej kolekcji!
Pantera: nie lekceważ mnie!
Mistrz: to ty mnie nie lekceważ!
*wyciąga rękę w stronę pantery*
*na dłoni mistrza pojawiają się fioletowe żyły*
Pantera: ugh..
Hiroshi: dobrze się spisałem..? Mistrzu..
Mistrz: tak.. nie musisz mówić mi mistrzu.. mów mi Shi.. w końcu jesteś moim synem..
Hiroshi: dobrze.. Shi
*nagle pantera znika*
*na ręce Mistrza pojawia się znak pantery*
Mistrz: chodźmy już..
Hiroshi: dobrze..
____________________________
CZYTASZ
My hero Excel
FanfictionKontynuacja "My hero PowerPoint" /inspirowane "Naruto Shippūden"/Star Wars. krótki wstęp: po zabiciu jednego członka(Hiroshiego) organizacji pod nazwą "Akatsuchi" Max i Dawid udają się do kraju Ziemi, niestety dwa lata po opuszczeniu miasta, wydarz...