<rok 2003, cmentarz w Takayamie>
Tata M: ...
Max: mama..
*zaczyna płakać*
Dawid: .. przepraszam.. to moja wina.. mogłem nie prosić cię o wyjście na sanki..
*(Max) obraca się w stronę Dawida*
*Jego oczy zmieniają kolor na żółto-czerwone*
Dawid: yy- M.. Max?..
*Oczy Maxa wracają do normalności*
Max: eh.. już.. trudno..
Dawid: ...
Max: chodźmy stąd..
Dawid: ej.. a.. co ty na to żebyśmy się wiesz..
Max: hm?
Dawid: no.. kolegami możemy zostać nie?
Max: ... Ee.. nie mam kolegów..
Dawid: ja też..
Max: to możemy
Dawid: okej
*Idą w stronę domu Maxa*
Dawid: Max.. wiesz.. nie przejmuj się.. tym.. wszystkim.. w ogóle..
Max: co?
Dawid: mam supermoce!
Max: niee masz..
Dawid: tak? To paczaj teraz!
*Wyciąga rękę przed siebie*
*Nagle tworzy lodowe jabłko*
Max: yy- co!? Nikt w klasie nie ma mocy!
Dawid: ja mam! Jak będziesz mieć to będziemy superbohaterami! Emm.. Dawidmen ii..
Max: Maxmen!
Dawid: brzmi nieźle.. ale musimy najpierw mieć kostjumy! Superbohaterów Takayamy!
Max: Japonii!
*biegną do garażu Dawida*
Dawid: ehh.. o.. dobra.. specjalnie moja mama uszyła je dla nas..
Max: heh..
*(Dawid) wyciąga dwie maski i peleryny z obrusu, jedna czerwona a druga niebieska*
Max: oo.. fajne
Dawid: dzięki.. a.. jeszcze bronie..
*wyciąga dwa drewniane miecze*
Max: oo
*(Dawid) daję Maxowi miecz i czerwony strój*
*ubierają stroje*
Max: fajne
Dawid: chodź za dom.. jest dużo miejsca do zabawy!
*Ciągnie Maxa za rękę*
Max: okej...
____
_______
*(Max) budzi się*
Max: egh.. mm..
Kuba: hah.. no nareszcie..
Max: ... Ile spałem?..
Kuba: tydzień i dwa dni..
Max: ... k*rwa..
Kuba: dużo twoich narządów zostało uszkodzonych.. wiesz.. podczas przesłuchiwania..
Max: ehe.. cza-
*wymiotuje*
Kuba: egh..
*do pokoju wchodzi kobieta ubrana w strój sprzątaczki*
Max: szlag..
Kuba: spokojnie.. zaraz to posprząta..
Max: spooko.. spoko
Kuba: mm
*(sprzątaczka) sprząta*
Max: a.. właśnie.. mówiłeś, że masz-
*Jakub przykłada dłonie do ust Maxa*
Kuba: możesz już wyjść..
*sprzątaczka wychodzi*
*Jakub zamyka za nią drzwi*
Kuba: każdy kto tu jest.. jest kontrolowany przez Mistrza..
Max: nawet ty?..
Kuba: to inna sprawa.. teraz słuchaj uważnie.. idź za moimi instrukcjami.. jeśli chcesz stąd wyjść..
Max: ..okej..
*Kuba rozgląda się*
Kuba: .. cholera..
*Wyciąga katanę po czym wbija ją w drzwi*
Max: co ty robisz!?
Kuba: pozbywam się przeszkód..
*Otwiera drzwi*
*Widzi martwą sprzątaczkę całą we krwi leżącą na podłodze*
*wyciąga przed nią rękę*
*na jego ręce pojawiają się czarne żyły*
*nagle tworzy czarny wir nad sprzątaczką*
*sprzątaczka znika*
Max: co ty było!?
*Kuba zmywa plamę krwi mocą wody*
Kuba: egh..
*wchodzi do pokoju po czym zamyka za sobą drzwi*
Kuba: mam moc absorbowania innych mocy..
Max: tyle to wiem.. ale.. kuurde.. nigdy nie widziałem takiej mocy..
Kuba: moc cieni.. tak zwana..
Max: heh.. nieźle..
Kuba: myślałem, że twój kolega ci pokazywał..
Max: hm?.. czekaj.. Kacper!?
Kuba: co..? N-niee.. Fugai..
Max: ale.. on miał jedną moc..
Kuba: no chyba nie..
Max: czekaj.. on.. zabiłeś go.. tak?..
Kuba: nie.. jest tu gdzie ty.. jak na razie..
Max: uf..
Kuba: no.. ale i tak twoja moc przebija wszystko... Może dlatego Mistrz jeszcze chce cię zostawić przy życiu..
Max: przez moc.. błyskawic? Kurde.. no.. dzięki heh..
Kuba: nie o nią mi chodzi..
Max: ee.. o moc ognia?...
Kuba: co?.. nie..
Max: no to co.. ja nie mam więcej mocy..
Kuba: jak nie masz.. przecież..
Max: hm?..
Kuba: a.. nie ważne..
Max: no mów..
Kuba: dobra.. mój plan jest dosyć.. prosty w sumie.. tak jakby..
Max: hm?
Kuba: w skrócie.. musisz dołączyć do Akatsuchi
Max: c-co?.. powaliło cię chyba.. już widzę.. nie chcesz mi pomóc.. tylko zwabić mnie na ich stronę..
Kuba: nie.. wiem, że to tak wygląda ale.. masz tylko udawać, że dołączyłeś.. potem wiesz.. jak nabierzesz zaufania to uciekniesz.. trochę minie ale.. myślę, że warto..
Max: .. sam niewiem..
Kuba: przemyśl to..
Max: okej..
*Kuba wychodzi z pokoju*
Max: ... (💭) Mam.. trzecią moc?..
_________TO BE CONTINUED_______
Polska Gurom dupnij w gwiazdeczkę!
CZYTASZ
My hero Excel
FanfictionKontynuacja "My hero PowerPoint" /inspirowane "Naruto Shippūden"/Star Wars. krótki wstęp: po zabiciu jednego członka(Hiroshiego) organizacji pod nazwą "Akatsuchi" Max i Dawid udają się do kraju Ziemi, niestety dwa lata po opuszczeniu miasta, wydarz...