Takayama-przygody Świni i Pustelnika cz.2

19 6 7
                                    

<restauracja>

nauczyciel: hoh..

Chishima: mało ludzi..

nauczyciel: taki.. bar trochę.. ale dobra... to co? Po burgerze? I frytkach

Mayumi: ja vege..

nauczyciel: okej.. jakie mięso?

Kenzõ: emm.. wołowina

Chishima: ja wieprzowine heh.. o..

*patrzy się na Pablo*

Pablo: mrgh..

Chishima: hehe.. jednak wołowinę..

nauczyciel: okej..

*siadają do stolika*

nauczyciel: no to.. co was tu sprowadza?..

Kenzõ: ee.. no.. szukamy kogoś..

Chishima: (🤫) Pabloo nie sr*j teraz!

nauczyciel: kogo?..

*Chishima wstaje i podchodzi do swojej świni*

Chishima: (🤫) Pabloo.. s*zrałeś się! Fuu..

*wyciera g*wno butem*

Kenzõ: ymm... Dawida.. Watanabe.. ii.. Loyd Takahashiego.. i reszty..

Chishima: (🤫) no i but mam cały z kupy! Kurdee Pablo!

Pablo: mmgh

nauczyciel: co? Co się z nimi stało!? To byli moi uczniowie!

*Chishima siada do stołu*

Mayumi: eww

Chishima: hehe..

Kenzõ: zniknęli gdzieś.. zmierzamy do Tokyo?..

nauczyciel: ekhm.. gdzie!?

Turek: dobry! Co podać?

Chishima: hee!?

Kenzõ: Tu- Turek!? Co ty tu robisz!?

Turek: pracuje! Na dwa etaty! Dwaaa etaty!

Kenzõ: a.. okej..

nauczyciel: ymm.. trzy burgery z wołowiną.. jeden wegański ii dwie porcje dużych fytek!

Turek: oke!

*Turek idzie do kuchni*

Kenzö: hm..

*Mayumi podaje Kenzõ karteczkę*

Kenzõ: hm?..

nauczyciel: ?..

*widzi numer telefonu na karteczce*

*chowie ją do kieszeni*

Kenzõ: heh

*uśmiecha się do Mayumi*

Chishima: lubicie świnie?..

<10 minut później>

nauczyciel: hhahah!

Chishima: hihihi.. jeszcze mam ooleoleolee! Albo.. lololololololo!

nauczyciel: hhaha.. kurde... ło.. to nieźle..

*nagle do restauracji wchodzą dwie świnie*

Chishima: o szlag.. nie wiedziałem, że, to usłyszą..

Kenzõ: to jest twoja moc..

Chishima: a.. no tak.. Pierr.. Massimo... możecie wracać do domu..

~mgh..

My hero ExcelWhere stories live. Discover now