Dawid: historia Lodowego Samuraja cz.1

18 3 2
                                    

Dawid: Kim on jest!?

- n-niewiem o kim mowa!

Dawid: mów k*rwa!

- A-ale o co ci chodzi!?

Dawid: on spalił tą wioskę! Zabił niewinnych ludzi.. i jest z tej twojej j*banej korporacji!

- Niewiem! O kim mowa.. naprawdę!

Dawid: mhm..

*tworzy lodowy nóż*

Dawid: a teraz..?

- osz.. żesz! Cholera.. o-on.. nazywają go Feniksem! Tyle wiem!

Dawid: hmh.. mało wiesz jak na bossa.. tej organizacji..

- k*rwa.. j*bany samuraj..

*(Dawid) wbija nóż w jego szyje zabijając go*

<dwa tygodnie wcześniej>

Dawid: ah.. no.. to.. cześć!

Max: pa Ewa..

Ewa: cześć..

*przytula się do Maxa i Dawida*

*idzie w inną stronę*

Max: dobra.. też mam zadania.. czy tam misję no..

Dawid: hah.. a ja mam.. wolne.. hheh..

Max: pf.. chciałbyś heh

*podaje Dawidowi kartkę*

Dawid: hm?..

[Poszukiwani bandyci w garniturach!
Niszczą i rabują wioski!

Portret jednego z nich:

Nagroda: dom w jednej z wiosek]

Ups! Tento obrázek porušuje naše pokyny k obsahu. Před publikováním ho, prosím, buď odstraň, nebo nahraď jiným.

Nagroda: dom w jednej z wiosek]

Dawid: ...

Max: ... dobra wiem jak to wygląda..

Dawid: jakby Chishima robił ten plakat.. wiesz.. ten co ma moc świń hhaha..

Max: aa.. ta.. ale dom może się przydać!

Dawid: yhy..

Max: jak coś to możemy go sprzedać..

Dawid: no niby taa ale.. niewiem sam..

Max: lepsze to niż siedzenie i nic nie robienie..

Dawid: ta.. dobra.. ale stawiasz mi ramen po tym..

Max: jeszcze czego.. no.. ale okej..

*podają sobie ręce*

Max: cześć! Zgadamy się jeszcze.. na telefonie..

Dawid: okej..

*(Dawid) idzie w stronę pobliskiej wioski*

Dawid: (💭) skąd ja kuźwa mam wiedzieć gdzie.. ah.. albo kim oni są..? Ja pierdziele..

My hero ExcelKde žijí příběhy. Začni objevovat