Kroniki Akatsuchi cz.3

13 4 2
                                    

<rok 2013 Takayama>

*Dawid zaczyna biec do Satoriego*

Hiruko: nie przejdziesz hultaju!

Haruko: przymknij się!

*Dawid zmienia się w wodę*

*przenika przez Hiruke*

Hiruko: oj..

*Satori zaczyna zwalniać*

*wyciera krew*

*Dawid wyciąga rękę przed siebie*

*przekuwa nogi Satoriego lodowymi soplami*

Satori: agh..

*Dawid tworzy duży sopel lodu*

Dawid: koniec...

*rzuca nim w Satoriego*

*nagle Kacper miażdzy jego głowę(Satoriego)*

*sopel wbija się w plecy*

Dawid: ej! Zabrałeś mi go..

Kacper: maśniutko!

Hiruko: oou..senpai?..

*Kenzõ wyjmuje nóż*

*biegnie do Hiruko*

*(Hiruko) bierze jego nóż i wbija go w jego nogę*

Kenzõ: aaaaa!

Haruko: wracajmy już..

Hiruko: oh.. okej..

*pojawia się fioletowa mgła*

Kenzõ: agh..

*Ola podbiega do Kenzõ*

Ola: oh..

Dawid: ygh..

*(Kacper) zakopuje mocą zwłoki Satoriego*

Dawid: cholera..

Ashley: no nieźle..

Chishima: kurde policja.. znowu.. chodźmy lepiej bo nas zgarną! Jak sie mama dowie co ja z wami robie to mnie sama zabije!

Dawid: dobra.. Ola.. weź Kenzo do domu Loyda..

Loyd: yh.. wygraliśmy..?

Martha: tak.. można tak powiedzieć..

Dawid: dobra szybko.. chodźcie!

Loyd: hm? Gdzie..?

Dawid: do ciebie

Loyd: a.. no dobra..

*Dawid bierze Kenzõ na ręce*

*idą do domu Loyda*

*przyjeżdża więcej policjantów*

P1: co się tu stało?.. co to za mgła..

P2: coś się tu paliło.. ale fakt dziwna ta mgła..

P3: też tak sądzę..

P4: no..

*mgła robi się coraz większa*

*nagle jeden policjant dostaje metalowym prętem w głowę*

*mdleje*

P3: o cholera.. ej!

P1: hm?

P2: ktoś tu jest!

*za policjantami otwiera się fioletowy portal*

*z portalu wychodzi Mistrz trzymający jednego policjanta*

*rzuca nim w resztę policjantów po czym tworzy szybko trzy metalowe pręty i po kolei przebija im głowy na wylot*

P4: ehh.. co.. się..

*(Mistrz) zgniata policjanta fioletową energią*

P4: aaaa!

Mistrz: ahh.. Satoori.. Satori..

*odkopuje zwłoki Satoriego*

*nagle wyciąga jego serce*

Mistrz: hmh

*tworzy portal*

<???>

*portal otwiera się*

*kładzie serce na środku lasu*

*nagle wyciąga strzykawkę z fioletowym płynem*

*wbija ją w serce Satoriego po czym wstrzykuje substancje*

Mistrz: hm

*wyciąga strzykawkę*

*nagle z serca wychodzą małe fioletowe pajączki*

Mistrz: hahhah.. doobrze..

____________________________

My hero ExcelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz