Oskar: Ola! Pati! Kuźwa Dawid! Makotoo! Akatsu- ee..
*widzi Turka machającego przez okno*
Makoto: Akatsuuuchi! Dawiiid!
*Dawid wybiega z piwnicy*
Dawid: c-co!? Gdzie!?
Makoto: w d*pie! Patrz! Za oknem!
Oskar: n-nie! Nie! To Turek!
Dawid: coo..?
Oskar: noo.. możemy go wpuścić..?
Makoto: no dobra wpuść..
Kacper: oo.. super!
*Makoto otwiera drzwi*
Turek: dobry!
Makoto: witaj.. czego tutaj szukasz..?
Turek: spać chcem! A nie mam gdzie! Z lokalu mnie wyrzucili..
Makoto: mhm..
Ola: yy..
Martha: czy on ma szlafrok na sobie..?
Turek: jo! Na bazarku se kupiłem!
*odwraca się pokazując napis kebab z tyłu szlafroka*
Ashley: ja pier..
Ola: yhh..
Loyd: oo.. fajny..
Kacper: noo..
Makoto: dobra.. wchodź!
Turek: jupi jej
*Makoto zamyka drzwi*
Makoto: śpij w piwnicy
Turek: oke
*Turek schodzi do piwnicy*
Dawid: aha.. szybkie to było..
Makoto: tsa.. ide spać.. d-dobranoc..!
Dawid: dobranoc namaste!
Loyd: pa..
*wszyscy idą spać*
<godzina dziewiąta rano>
Dawid: hm?..
Loyd: o.. wstałeś wreszcie..
*podaje Dawidowi hotdoga*
Dawid: co.. co!?
Turek: dobry!.. byznes prowadze!
Makoto: ale jaki dobry! Hohoo!
Ashley: mm.. ja z ketchupem wolę..
Turek: ooke!
Dawid: yhh..
<godzinę później>
Dawid: mm.. przepyszne było!
Makoto: Dobra.. Loyd.. idziemy!
Loyd: ookej..
*idą do pokoju Makoto*
Dawid: hm..
*podchodzi do swojej kurtki na wieszaku*
*wkłada rękę do kieszeni*
Dawid: au..
*wyciąga strzykawkę z fioletowym płynem*
Ashley: hm?.. nadal to masz?..
Turek: ...
Dawid: no.. zabrałem ostatnio z parapetu.. w sensie.. no.. jak w Tokyo byliśmy..
YOU ARE READING
My hero Excel
FanfictionKontynuacja "My hero PowerPoint" /inspirowane "Naruto Shippūden"/Star Wars. krótki wstęp: po zabiciu jednego członka(Hiroshiego) organizacji pod nazwą "Akatsuchi" Max i Dawid udają się do kraju Ziemi, niestety dwa lata po opuszczeniu miasta, wydarz...