*****Emily*****
Wodziłam rękami po jego klatce piersiowej i plecach.
Chłopak wyjął różdżkę z kieszeni i machnął nią kilka razy, a jego łóżko pojawiło się na plaży.
- Na pewno chcesz tego ? - Zapytał biorąc mnie na ręce, gdzie siedziałam okrakiem do niego i trzymałam się jego karku.
- Tak - wyszeptałam.
Blondyn uśmiechnął się tylko i zaczął mnie znowu całować kładąc na łóżku.
- Szpilki - szepnęłam jak jego pocałunki zjechały na moją szyję.
Draco oderwał się i spojrzał na moje stopy, na których znajdowały się pudrowo różowe szpilki.
Uśmiechnął się tylko i zszedł ze mnie. Usiadł i zaczął zdejmować szpilki. Położył je chyba przy łóżku.
Zaczął delikatnie mnie całować po nogach w górę aż doszedł do moich ust. Przeszedł mnie dreszcz jak delikatnie przygryzł mi płatek uszny i włożył rękę pod sukienkę.
- W stu procentach chcesz zrobić to ze mną tu i teraz ? - Wyszeptał mi do ucha.
W odpowiedzi zaczęłam odpinać jego koszulę i przygryzać dolną wargę.
Czułam jak blondyn zdejumuje moje koronkowe figi i zaczyna delikatnie masować mnie po niej.
Zdjęłam mu koszule i powoli wodziłam ręką po jego klatce piersiowej. Jego pocałunki stały się bardziej namiętne.
- Pierdole to. Gdzie jest zamek - wymruczał i zaczął szukać zamka od mojej sukienki. Gdy w końcu znalazł podniósł mnie, ściągnął sukienkę i z powrotem położył na łóżku.
Sam odpiął i zdjął swoje spodnie.
Przykryłam się jego aksamitną kołdrą.
Chłopak znalazł się w ułamku sekundy pod nią. Opierał się rękoma tuż obok mojej głowy.
Jego oczy spotkały się z moimi oczami. Jego wzrok pytał mnie o pozwolenie. Pocałowałam go namiętne i delikatnie rozchyliłam nóżki.
Poczułam delikatny ból i po chwili luz. Znowu poczułam ból tylko, że mniejszy i czułam jak wyciąga go i wkłada na powrót. Zrobiło się bardzo przyjemnie i jęknęłam cicho.
Draco uśmiechnął się tylko i zaczął całować moją szyję, a ja coraz głośniej jęczałam drapiąc plecy blondyna.
![](https://img.wattpad.com/cover/243965115-288-k394394.jpg)
YOU ARE READING
W imię miłości /Draco Malfoy
Fanfiction- Dobra, to teraz ja kręcę butelką - powiedział ze śmiechem Blaise. Czarnoskóry chłopak złożył dłonie w pięści i z zamkniętymi oczami błagał o coś uśmiechając się. Butelka zatrzymała się na mnie i wszystkie pary oczu w okręgu spojrzały się w moją...