Rozdział 50

2K 82 5
                                    

   Gdy Blaise wyszedł, a ja ubrałam rzeczy, które dał mi Draco, od razu poszliśmy do dormitorium Gryfondoru.
   - Masz jakiś pomysł na zemstę dla Pansy ?
   - Mam, ale na Cerdika nie mam, ale to już pójdę do kogoś lepszego w dowcipach i zemstach - uśmiechnął się łobuzersko blondyn.
   Nigdy nie słyszałam, żeby przyznawał komuś, że potrzebuje pomocy.
   Gdy już powiedziałam do obrazu Grubej Damy hasło i wpuściła nas do środka, patrząc na Draco spode łba, przed nami pojawiła się Ginny.
   - Jak śmiesz przychodzić tutaj po tym co zrobiłeś Emily - zaczęła zdenerwowana.
   - To nie tak - zaczął chłopak.
   - Emily, jak mogłaś mu wybaczyć, raz go przyłapałaś, a teraz było słychać wszystko w nocy, na dodatek Pansy to potwierdza - dziewczyna o rudych włosach jak u Lisa nie dawała za wygraną.
   - To nie była Pansy - odezwałam się.
   - Jak nie ona to kto niby... - zaczęła. - Aaaa, rozumiem.
   Ginny tylko się zawstydziła i uśmiechnęła, a ja poczułam wypływające rumieńce na twarzy.
   - W tym sęk - zaczął Draco przyglądając mi się z chytrym uśmiechem. - Gdzie są twoi bracia ?
   - Ron jest chyba w...
   - Nie chodzi mi o przudupasa Pottera - fuknął blondyn. - Chodzi o tym znośnych jak na Wesleyów.
   - Yyyy, Fred i George chyba są u siebie na górze - spiorunowała go rudowłosa.
   - Dziękuję - skinął głową i wyminął ją kocim ruchem.
   Zaczął wchodzić po schodach na górę, kierując się do pokoju chłopaków.
   - Czyli ty i Draco znowu razem - zaczęła niepewnie, ale z uśmiechem na ustach.
   - Tak - odwzajemniłam delikatnie uśmiech.
  

                *****Draco*****

   - Czego Malfoy - zaczął wkurzony Fred otwierając mi drzwi do pokoju.
   - Nie pomożemy ci odzyskać Emily, w ogóle kto cię tu wpuścił - George ewidentnie nie chciał mojej obecności.
   - Nie zrozumcie mnie źle, ale ja przyszedłem po pomoc - stałem w tych drzwiach z opuszczoną głową.
   Gdy podniosłem głowę i spojrzałem chłopakom w oczy oni tylko się uśmiechnęli.
   - Jaka to pomoc chodzi ci po głowie, jeżeli chodzi o Emily to stary... - zaczął Fred.
   - Nie - przerwałem mu. - Chodzi o zemstę na Pansy i Cedriku.
   - Zamieniamy się w słuch - uśmiechnął się wrednie George wpuszczając mnie do środka.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
   Macie jakiś pomysł z zemstą na Pansy albo Cedriku?
   Wszystkie pomysły mile widziane, nawet te wredne lub głupie.
   Jak myślicie czy mieszanie w to bliźniaków było dobrym czy złym pomysłem ?

W imię miłości /Draco MalfoyWhere stories live. Discover now