ciężar władzy

178 25 2
                                    

           Yeosang siedział w swoim biurze, przeglądając notki, które na jego prośbę sporządził pracownik zajmujący się restaurowaną elektrownią. Akurat kiedy Seonghwa postanowił się skupić na problemach niskiej wagi, należało podejmować najważniejsze decyzje. W tym mieście nikt nie znał się na swojej profesji i oczekiwał, że zawsze będzie ktoś wyżej, ktoś posiadający więcej wiedzy i większy autorytet by być odpowiedzialnym za ostateczne wybory. Rzecz jasna cała władza w Fedorze opierała się na grze pozorów, której każdy miał świadomość i właśnie dlatego z czasem zapominano jak fikcyjna jest rzeczywistość, w której żyją. Kang brzydził się tym stanem rzeczy, ale pozostawiony na stanowisku przewyższającym swoje klasyfikacje, mimowolnie musiał sam wmieszać się w ten teatrzyk. Czytał o rzeczach, o których nie miał zielonego pojęcia, podpisywał dokumenty, zgodnie z jakąś własną logiką, nie mając pewności, ale mając powinność. Pił czarną, okropną kawę, zastanawiając się nad tym, czy jeden wykształcony człowiek oraz kilkanaście marionetek będzie w stanie udźwignąć takie przedsięwzięcie. 

Wtedy drzwi do pomieszczenia otworzyły się z głośnym zgrzytem, a w progu stanął Yunho, trzymając przejrzałe, czerwone jabłko. Powolnym krokiem wsunął się do wnętrza, zupełnie jak do siebie i usiadł naprzeciwko przyjaciela, w dużym, starym fotelu. 

- Masz to czego chciałeś?- zapytał kąśliwie, wgryzając się w owoc. Ten dźwięk kontrastował z błogą ciszą, jaka panowała tu zanim zjawił się nieproszony gość. Blondyn podniósł na niego poirytowany wzrok. Dawał on jasno znać, aby drugi dał mu upragniony spokój, ale jemu ani trochę nie widziało się wychodzić.- Wydawało mi się, że przywództwo to twoje największe marzenie? Zawsze wyglądałeś jakbyś był do tego stworzony. Niestety nie ta skóra i nie te wcielenie. 

- Przyszedłeś tu, żeby mnie uświadamiać, że jestem marnym zastępstwem kogoś lepszego, czy żeby dowiedzieć się jak się czuję?- odrzekł wściekle.

- Wiem jak się czujesz, ale jeśli ci ulży, możesz mi się zwierzyć.- Jeong położył łokcie na blacie jego wiśniowego biurka. Tylko się z nim droczył. Oboje wiedzieli, że blondyn nie ma tu nikogo bliższego, nie licząc Hwy. Jednak ich relacja była o tyle skomplikowana, iż brunet zawsze miał to czego Yeosang nie był w stanie dosięgnąć. Był blisko szczytu, ale zawsze przed nim znajdował się on, robiąc wszystko inaczej niż Kang planował dla swojego idealnego świata. Aczkolwiek ich relacja nie ograniczała się jedynie do rywalizacji, której jasnowłosy nie mógł wygrać. Gdzieś tam istniała ta więź, łącząca ich jak ludzi, a nie jak elementy jakiegoś mechanizmu. 

Yunho był obok tego wszystkiego, jako obiektywny obserwator, który nie stał po żadnej stronie. Nikt nie wiedział, czy jego neutralność wynika z ignorancji, braku zdania, czy niechęci do stawania po czyjejś stronie konfliktu interesów. Był dla nich obojga, nie będąc jednocześnie dla nikogo. Zupełnie szczerze, nie interesowały go szczeble, dzielenie społeczeństwa na warstwy, pozycje, zasady, czy role. Dostosowywał się do tego systemu, bo nie wadził w jego prywatne życie, ale też nie stwierdziłby, że coś popiera, ani jest przeciwny. Jednak przez lata poznał Yeosanga i widział jak jego niespełnione ambicje dorastają wraz z nim. 

- Wypłakanie się w ramię nic nie zmieni.-

- Woah, nie wyobrażam sobie ciebie płaczącego w moje ramię. To dopiero abstrakcja.- zaśmiał się błękitnowłosy. Zastanawiające, że nigdy nie widział czyichś łez. Chyba utarło się, żeby brudy prać w odizolowaniu, własnym towarzystwie, a swoich niepowodzeń nie przelewać na innych. Oczywiście, smutek istniał i musiał być uzewnętrzniany w różnych formach, ale nikt nie potrafiłby zdradzić się przed kimś. To wymagało prawdopodobnie niesamowitej bliskości, zaś ta rodziła się tak rzadko, że  płacz widywano jedynie u małych dzieci. Dorośli, by dokonywać tego aktu słabości, zamykali się we własnych pokojach, zagłuszając się poduszką. Yunho też tak robił, ale to kiedyś, zanim nie wybrał dystansu ponad troskę. 

FEDORA | ATEEZ | Seongjoong!auOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz