Nowe życie (EVAK)

2. Rozdział 1 cz. 3 (nienawiść)

Dzień 30 po wypadku.

-Isak, jak mogłeś mi to zrobić!? Jak mogłeś postawić mnie w takiej beznadziejnej sytuacji!? Leżysz sobie nieświadomy tego, co się dzieje w około, a ja muszę na to patrzeć i to znosić! Mam już dość tego koszmaru, który mi zaserwowałeś, tego wstrętnego pomieszczenia i pikającego sprzętu, okropnego szpitalnego zapachu, widoku twojego bezwładnego, nieruchomego ciała! Mam już wszystkiego serdecznie dosyć! Pewnie i tak nie słyszysz, co do ciebie mówię, więc po co ja się w ogóle wysilam.

-Nienawidzę cię.

Dzień 34

-Wiesz co, Isak? Nienawidzę cię! Tak bardzo cię w tej chwili nienawidzę. A wiesz za co? Za wszystko! Za to, że mi nie uwierzyłeś i nie posłuchałeś mnie! Za to, że leżysz bez ruchu, a ja muszę codziennie tu przychodzić i patrzeć na ciebie! Za to, że wsiadłeś do tego cholernego samochodu, że wziąłeś udział w tym bezsensownym wyścigu, że popełniłeś ten jeden pieprzony błąd, że mnie zostawiłeś z tym wszystkim samego, bezradnego!

-Nienawidzę cię!

Dzień 36.

-Tak bardzo nienawidzę Eskilda! To on zaraził cię fascynacją szybkimi samochodami! On cię szkolił i prowadził! On namawiał cię wzięcia udziału w tym wyścigu! To przez niego popełniłeś ten jeden, pieprzony błąd! To wszystko tylko i wyłącznie jego wina! To przez niego tu leżysz, bezsilny, bezwładny, podłączony do tysiąca kabelków!

-Nienawidzę go!

Dzień 39

-Nienawidzę twojej matki! Ona jest wszystkiemu winna. Ona rozpoczęła ten tragiczny w skutkach bieg wydarzeń! Gdyby cię nie wyrzuciła z domu, nie poznałbyś Eskilda. Jakbyś nie spotkał na swojej drodze Eskilda, to nie zacząłbyś się ścigać! Gdybyś nie rozpoczął wyścigów, to byś tutaj nie leżał!

-Nienawidzę jej!

Dzień 45

- Nienawidzę się za to, że nie potrafiłem cię powstrzymać przed wzięciem udziału w tym nieszczęsnym wyścigu! Dlaczego pozwoliłem ci wsiąść do auta i jechać w tym cholernym wyścigu?! To moja wina, że musisz przez to przechodzić! Powinienem być stanowczy i zabronić ci wsiąść za kółko! Wiedziałem, że coś się stanie, a mimo to nie powstrzymałem cię!

-Nienawidzę się!