139. Nasza historia tutaj...

186 10 2
                                    

Rok później:

Od ponownego pojawienia się Julii w moim życiu mija rok. Chodź różnie bywało między nami, daliśmy sobie ostatnią szansę. Wspólnie wychowujemy naszego małego urwisa Ignasia, a już za kilka miesięcy nasza rodzina powiększy się o kolejnego członka. Tak. Dobrze czytacie, Julia jest w szóstym miesiącu ciąży. Oczekujemy narodzin małej księżniczki. Jeszcze się nie urodziła a już zawładnęła naszym światem.

Pewnie się zastanawiacie czy sformalizowaliśmy nasz związek? Odpowiem bo to żadna tajemnica. Nie, nie jesteśmy małżeństwem i nie planujemy w tym kierunku żadnych kroków. Uważam że żaden podpis w dokumentach nie jest nam potrzebny do szczęścia gdy mamy siebie i darzymy się prawdziwym uczuciem.

Dziękuję wszystkim że byliście ze mną przez te dwa lata, że śledziliście Moją, Julii, Ignasia, naszych rodzin i ekipy historię. Dziękuję za każde wasze miłe słowo wsparcia, dziękuję że płakaliscie gdy ja płakałem. Dziękuję że byliście ze mną. Jestem wam wszystkim niezmiernie wdzięczny. Ściskam was mocno.
Kamil.

I. Zanim się pojawiłaś || Poczciwy KrzychuWhere stories live. Discover now