1.

4.3K 271 9
                                    

Lubię jesień, ale nie ze względu na piękne widoki kolorowych liści na drzewach, lubię ją, bo wtedy wszystko umiera, przygotowuje się do zimy. Dni są coraz krótsze, a noce dłuższe. Lubię spać, więc to mi pasuje, tylko podczas snu nic mi nie grozi. Do mojego wnętrza wkradł się demon, który powoli wyżera ze mnie życie. Boję się mojej rodziny, ludzi w szkole i na tyle na ile to jest normalne, to, to, że boję się również siebie jest głupie. Nie wiem do czego jestem zdolna. Nie wiem jakie są granice mojej wytrzymałości, choć ciągle ktoś wystawia ją na próbę. Nikt nie akceptuje mnie, co powoduje brak akceptacji od samej siebie. Nie lubię swojego ciała, swojego wyglądu, swojego życia i swojej orientacji. Z tylu dziewczyn na świecie to akurat ja muszę być lesbijką. Moje życie jest pochrzanione. Pamiętam dokładnie, zaczęło się w pierwszej klasie liceum, wtedy zaczęłam się zastanawiać dlaczego nie podoba mi się żaden chłopak, nawet z jednym byłam i gdy mnie całował, nie czułam nic, kompletnie nic, pustka. Gdy zaczęłam głębiej nad tym myśleć, zauważyłam, że zawsze bardziej podobały mi się dziewczyny i wtedy popełniłam największy błąd w moim życiu. Porozmawiałam o tym z mamą. Zawsze sądziłam, że mogę jej ufać, ale okazało się to nieprawdą. Ta kobieta uczyniła z mojego życia piekło. Na samym początku, gdy się dowiedziała uderzyła mnie w twarz i zakazała mi wychodzić z pokoju do końca dnia. Potem powiedziała o tym mojemu bratu. Pamiętam tę rozmowę.

"-Musimy coś z tym zrobić. To przecież wstyd dla rodziny

-Mamo, wiem, ale co chcesz zrobić? Ona się taka urodziła i nic nie możemy na to poradzić - po tych słowach Chrisa, sądziłam, że będzie mnie wspierał, ale myliłam  się.

-Jesteś jej bratem, zrób wszystko co uważasz za stosowne, ja nie będę cię ograniczać, zawsze miałeś z nią lepszy kontakt ode mnie.

-Zobaczę"

______
Wiem, miał być o 20, ale coś mnie zatrzymało, wybaczcie

Uratować Samobójczynię | CAMREN ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz