89.

1.7K 170 11
                                    

-Wejdź tu - otworzyła przede mną drzwi do łazienki, gdy byłyśmy na dole - chętnie zajęłabym się tobą teraz - przycisnęła mnie do drzwi i delikatnie przygryzła moją szyję - ale wiem, że zbyt głośno byś krzyczała - zsunęła dłonie na moje pośladki i mocno je ścisnęła, na co jęknęłam, wyczułam na szyi, że się uśmiecha - skoro to ci się spodobało, to moją zabawę też polubisz mała.

-Jaką zabawę? - zapytałam cicho.

-Idź do dziewczyn - Camila zignorowała moje pytanie i odsunęła się ode mnie pozwalając mi przejść obok niej, ale kim by była gdyby nie klepnęła mnie w tyłek?

-Camila! - spojrzałam na nią groźnie, na co ona tylko wysłała mi zadziorny uśmiech i oblizała wargi. Nigdy jej nie zrozumiem.

Wyszłam za drzwi i zaczęłam się zastanawiać gdzie mogą być dziewczyny, lecz biorąc pod uwagę fakt, że nie miałam pojecia, ktore drzwi gdzie prowadzą, po prostu zostałam w miejscu i postanowiłam poczekać na Camilę.

-Co robisz? - usłyszałam głos Normani.

-Noo, czekam na Camz. Kazała mi do was iść, ale nie wiedziałam gdzie i jakoś tak wyszło, że nigdzie nie poszłam.

-To lepiej chodź - złapała mnie za nadgarstek i pociągnęła w stronę z której przyszła.

Po chwili stałyśmy na głównym pokładzie.

-Dlaczego tak szybko mnie stamtąd zabrałaś?

-Żebyś nie miała problemów.

-Nie rozumiem - pokręciłam głową.

-Po prostu mi zaufaj - mrugnęła do mnie i poszła Bóg wie gdzie.

-Ooo, trafiłaś - poczułam ręce Camili oplatające mnie w talii i jej usta na moim policzku.

-Taak, Mani mi pomogła.  - odwróciłam się przodem do mojej dziewczyny.

-Mhmm - schowała głowę w zagłębienu mojej szyi.

Objęłam ją i wtedy usłyszałam za plecami głos Dinah:

-Mani, patrz! - w tym momencie Camz odskoczyła ode mnie jak oparzona.

-Co jest?

-Mila się przytulała - zapiszczała blondynka.

-Wcale nie - zaprzeczyła moja dziewczyna.

-Więc co to było? To co moje piękne oczy widziały?

-Robiła mi malinkę - wtrąciłam się, wiedziałam, że Camz będzie mi wdzięczna, że to zrobiłam.

-To ją pokaż - zażądała Mani.

No to jesteśmy w dupie...

____________
Ktoś się stęsknił? 😇

Uratować Samobójczynię | CAMREN ffWhere stories live. Discover now