15.

3.1K 232 7
                                    

-Do ciebie?

-No tak

-Ale przecież ja cię nie znam, a jeśli ty też chce mi zrobić krzywdę? Nigdzie nie jade - powiedziałam chyba trochę zbyt chaotycznie.

-To mogę cię odwieźć do twojego domu, ale nie zostawię cię tutaj.

Do mojego domu? Ja już nawet nie mam domu, jak tylko się tam pojawię matka mnie zabije, nie ma opcji, że tam wrócę. Postanowiłam wybrać mniejsze zło.

-Możemy jechać do ciebie - powiedziałam zrezygnowana.

-Dobrze, to chodź dziewczyna pomogła mi wstać, a potem iść w stronę drogi. W trakcie dowiedziałam się jak ma na imię, a ja odwdzieczyłam się jej tym samym

-Co ci się stało w nogę? - zapytała.

-Nie wiem, zaczęła boleć gdy wyskoczyłam przez okno.

-Rozumiem, sprawdzimy to w domu.

-Jakim cudem mnie znalazłaś?

-A czy to ważne? Ważne, że żyjesz.

Nie podoba mi się to, że dziewczyna nie odpowiedziała na moje pytanie, ale zignorowałam to.

-Taa, bardzo dobrze - odpowiedziałam sarkastycznie.

Resztę drogi przebyłyśmy w ciszy, to pozwoliło mi przygotować się psychicznie na pytania brunetki, których z pewnością ma wiele.
Zatrzymałyśmy się przy czarnym Audi s8. Od dawna interesują mnie samochody, ale tego pięknego okazu jeszcze nie miałam okazji widzieć na żywo.

-Wsiadasz? - zapytała Camila, stojąc przy otwartych drzwiach samochodu.

-Najpierw chcę zobaczyć tyłek - powiedziałam poważnie.

___________
Z Lolo nam sie zboczuszek zrobił? 😏

Uratować Samobójczynię | CAMREN ffWhere stories live. Discover now