-Że niby co mam robić?- zapytała zaszokowana Hermiona, patrząc na Rona i bliźniaków.
- Masz udawać dziewczynę Freda - powtórzył Ron z radosnym wyrazem twarzy.
- To nie był mój pomysł- odezwał się Fred, wyglądając na niepewnego.
- Oczywiście, że nie twój , tylko największego geniusza w naszej rodzinie!- powiedział George wyrzucając ramiona w górę.
- Billa?- zapytała Hermiona ze słodka minką.
- Zabawne - mruknął George i wypiął dumnie pierś- Oczywiście , że chodziło o mnie.
- A niby czemu mam udawać , że jestem z Fredem?- zapytała zakładając ręce na pierś.
- Ponieważ moi bracia to kretyni- odpowiedział jej Fred, na co ona uśmiechnęła się lekko.
- Co prawda to prawda- przyznała i spojrzała znacząco na Rona.
- Ej- obruszył się rudowłosy- To nie o mnie teraz mowa!
- Dobra- powiedział George i zwrócił się do Hermiony- Za Fredem ugania się jedna dziewczyna, która przychodzi do naszego sklepu...
-... i nie słucha , gdy mówię , że nie jestem nią zainteresowany - dokończył Fred.
- A co ja mam niby zrobić?- zainteresowała się Hermiona.
- Poudawać , że jesteście parą- odpowiedział za brata Ron .
- Ja...- zaczęła , nie wiedząc czy zgodzić się na ich pomysł, gdy jej wzrok padł na Frada wpatrującego się w nią z nadzieją - Dobrze , zrobię to.
- Hermiona jesteś...- zaczął George.
-.. WSPANIAŁA!- dokończył Fred z promiennym uśmiechem.
Hermiona odetchnęła głęboko i otworzyła drzwi sklepu Weasley'ów, weszła do środka i zauważyła Freda stojącego obok ładnej blondynki , która widać było , próbuje zwrócić na siebie jego uwagę.
Hermiona nie chcąc zawieść chłopaka, podeszła do niego.
- Fred- zawołała i pocałowała go w policzek.
- Witaj Herm- odparł lekko zdenerwowany.
- Idziemy na obiad?- zapytała łapiąc go za rękę.
- Oczywiście - przytaknął Fred i spojrzał na blondynkę- Poznaj Keri , moją dziewczynę Hermionę , Herm, to Keri.
- Miło mi - powiedziała Hermiona z promiennym uśmiechem.
- Mi też - mruknęła Keri i zmierzyła ją spojrzeniem-Odkąd jesteście parą?
- Od dwóch miesięcy- odpowiedziała Hermiona od razu, widząc że Fred patrzy z niepokojem na blondynkę.
- To ja już pójdę, dowidzenia Fred- powiedziała Keri i nie żegnając się z Hermioną wyszła ze sklepu.
- Cześć- odparł rudzielec z westchnieniem ulgi - Nareszcie poszła.
- Nie bardzo- powiedziała Hermiona i wskazała na okno, za którym stała blondynka , jakby na coś czekała.
- Co ona tam robi?- zdumiał się Fred.
- Czeka , żeby sprawdzić , czy na pewno jesteśmy parą i idziemy na obiad- odparła dziewczyna ze śmiechem.
- Więc chodźmy - powiedział rudowłosy - George wychodzimy!
- Ok!!- odkrzyknął drugi z bliźniaków, z zaplecza.
- To gdzie idziemy?- zapytała Hermiona , gdy wyszli ze sklepu.
- Może do herbaciarni u pani Puddifoot?- zaproponował Fred od niechcenia.
YOU ARE READING
Miniaturki | Harry Potter
FanfictionMiniaturki z świata Harrego Pottera. Miniaturki nie są moje pochodzą z różnych blogów.😊