7

4.9K 140 180
                                    

Rano obudził mnie Mark mówiąc, żebym zeszła na dół. Odparłam, że zaraz będę. Po tym jak wyszedł ubrałam się w męską koszulkę i szorty, które ginęły pod bluzką. Ubrana zeszłam na dół. Na stole czekały na mnie naleśniki z Nutellą oraz chłopaki. Kocham te naleśniki, ale nie powinnam ich jeść, ponieważ są bardzo słodkie i tuczą. No nic raz na ruski rok można sobie pozwolić.

- Dzień dobry wszystkim - przywitałam się ze wszystkimi siadając przy stole.

- Dzień dobry! - odpowiedzieli chórkiem.

- Jak się spało? - zapytał Mark wymachując widelecem ubrudzonym czekoladowym kremem.

- Bardzo dobrze jak jeszcze nigdy dotąd - odpowiedziałam zgodnie z prawdą.

- Bardzo się cieszę - stwierdził uśmiechnięty JB. - Mam pytanie.

- Jakie? - zapytałam ciekawa i spojrzałam na chłopaka.

- Chcesz iść z nami na trening? - maknae wyprzedził lidera.

- Yug ja to miałem powiedzieć - oburzył się na żarty Jaebum.

- Byłeś za wolny - stwierdził Yugyeom z uśmiechem.

- To jak idziesz? - zapytał JB.

- Jasne. A będę mogła z wami potańczyć? - zapytałam gdyż najwyższa pora coś poćwiczyć.

- Jasne nie ma problemu - powiedział Jackson a ja uśmiechnęłam się szczęśliwa.

- To się szykuj - stwierdził Youngjae więc pobiegłam na górę spakować się. Po 15 minutach byłam już gotowa i przy wyjściu czekałam na chłopaków. Postanowiłam sprawdzić telefon oraz wiadomości od Kooka i Tae. Były to wiadomości typu: ' Ola gdzie ty jesteś?', 'Czemu nie odpisujesz?', 'Ola błagam odpisz' i jeszcze wiele podobnych. Zdziwiła mnie ilość nieodebranych połączeń. Od V było ich aż 80 a od Kooka 79. No postarali się. Postanowiłam napisać do jednego z nich tylko, do którego? Napisze do Kooka.

Do: Kookiś🍪🍪
Nie dacie mi spokoju? Spełniłam tylko waszą prośbę. Nie będę się wam narzucać, bo kto stwierdził, że nie będziecie za mnie wszystkiego robić? Kto stwierdził, że powinniście iść do dyrektora? Kto nie próbował przekonać chłopaków aby dali mi czas? Straciliście serio dużo w moich oczach. Byliście na pierwszym miejscu jeżeli chodziło o muzykę a teraz jesteście gdzieś pomiędzy świnką a żeżączką. Ja nie jestem pamiętliwa, ale jak będę chciała wam dać drugą szansę to napiszę. Do tej pory nie piszcie nic, bo nasze spotkanie nigdy nie nadejdzie.

Wiadomość wysłana a odpowiedź przyszła jeszcze szybciej.

Od: Kookiś🍪🍪
Dobrze jak sobie życzysz, ale mam nadzieję, że ten zespół, z którym teraz jesteś da ci nieźle popalić, ale to aż tak, żebyś zatęskniła za nami.

Gdy to przeczytałam aż nie mogłam uwierzyć własnym oczom. To nie możliwe aby pisał to Jung.

- Ej Ola, co się stało? - zapytał Bambam a ja dopiero teraz zauważyłam, że wszyscy się na mnie gapią.

- To nic wielkiego, serio - spróbowałam przekonać chłopaków tym słabym argumentem.

- Taa, jasne a płaczesz, ponieważ? - zapytał Mark z troską w głosie. Fuck nawet nie czułam jak mi łzy płyną po polikach.

- Nie, naprawdę to nic wielkiego - próbowałam schować telefon ale Youngjae mi go zabrał i podał Jinyoungowi.

- Od Jungkooka 'Dobrze jak sobie życzysz, ale mam nadzieję, że ten zespół, z którym teraz jesteś da ci nieźle popalić, ale to aż tak, żebyś zatęskniła za nami.' - Jinyoung przeczytał ostatnią wiadomość.

Idolka   <ZAKOŃCZONE>Where stories live. Discover now