113

676 34 1
                                    

Obudził mnie Milky. Spojrzałam na zegarek w telefonie i była 5:30.

J: Aigoo, Milky, czy ty dasz mi pospać dłużej niż do 5 nad ranem?

Zaśmiałam się, pogłaskałam psiaka i podeszłam do szafy wybierając z niej to.

Zaśmiałam się, pogłaskałam psiaka i podeszłam do szafy wybierając z niej to

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zabrałam jeszcze bieliznę i poszłam do łazienki. Zrobiłam poranną rutynę, ubrałam się i po wyprostowaniu włosów wróciłam do pokoju. Spojrzałam na Milky'ego, który gonił swój ogon i zaczęłam się śmiać. Psiak kiedy usłyszał mój śmiech zatrzymał się i spojrzał na mnie z przekrzywioną głową.

J: Chodź, misiek, idziemy coś zjeść i na spacer.

Wyszliśmy z pokoju i zeszliśmy na dół. Nasypałam Milky'emu karmy a sobie zrobiłam kanapki. Kiedy zjedliśmy, poszliśmy do przedpokoju założyłam kurtkę zimową i wyszłam z dormu a za mną psiak. Po godzinie wróciliśmy ze spaceru po lesie. Weszliśmy do środka, zdjęłam wierzchnią odzież i zaczęłam wycierać Milky'ego.

Luke: O której ty wstajesz?

J: Kurwa, czy przestaniesz mnie straszyć?

Luke: Nie.

Chłopak uśmiechnął się pokazując swoje proste, białe zęby.

Luke: To powiesz mi, o której wstajesz?

J: Zazwyczaj około 5 nad ranem, bo mnie ten niedźwiedź budzi.

Podniosłam się z kolan, rozwiesiłam ręcznik na kaloryferze i weszłam w głąb dormu kierując się do kuchni.

J: Co chcesz na śniadanie?

Luke: Przecież mogę sobie sam zrobić.

J: Oj nie marudź, przecież to nic takiego.

Luke: No to poproszę jajecznicę. W ogóle widziałem wczorajszy filmik.

J: I jak?

Luke: Świetnie, ale dodałaś w wielu językach napisy. Angielski, Chiński, Japoński, Hiszpański, Polski, Francuski, Tajlandzki i Wietnamski.

J: Powiedzmy, że przez te prawie dwa lata trochę się nauczyłam języków od chłopaków. Brakuje jeszcze Niemieckiego.

Luke: No to po śniadaniu dodamy.

J: Ołki kołki, a teraz jedz.

Popchnęłam talerz na drugą stronę wyspy kuchennej gdzie stał Luke. Chłopak od razu złapał naczynie. Wziął jeszcze widelec i zaczął jeść. 

Luke: Skąd ty tak dobrze umiesz gotować?

J: Lata praktyki. Kiedyś piekłam ciasta to chłopaki zjedli 6 blach w ponad 24 godziny.

Idolka   <ZAKOŃCZONE>Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz