98

802 35 0
                                    

Zostałam obudzona przez te dzieciaki, które zaczęły się o coś kłócić. Nie zwróciłam już nawet uwagi na to o co konkretnie się kłócą tylko wzięłam telefon i wybrałam numer nauczycielki Woo, gdyż za 5 minut była 8 a muszę jej powiedzieć, że mnie nie będzie. Kobieta odebrała za trzecim sygnałem.

- Dzień dobry nauczycielko Woo.

- Dzień dobry.

- Dzwonię aby powiedzieć pani, że nie będzie mnie od dzisiaj do dwudziestego siódmego sierpnia i pewnie po tym jeszcze jakieś dwa miesiące.

- Dobrze, ale czemu cię tak długo nie będzie i wiedz, że musisz to wszystko nadrobić.

- Do dwudziestego siódmego czerwca jestem w Ameryce, bo mam wywiady a później promocja z dwoma albumami i wiem wezmę to co było na lekcji od Namsoona albo Mimki'ego.

- Dobrze. Muszę już iść. Uważaj na siebie.

- Dobrze, do widzenia.

Nauczycielka rozłączyła się a ja podeszłam do szafy wybrawszy z niej bordowy komplet składający się z topu na cienkich ramiączkach oraz spudniczki i poszłam do łazienki. Po zdjęciu piżamy weszłam do kabiny i wzięłam długi prysznic myjąc przy okazji włosy. Kiedy już nie miałam na sobie piany wyszłam do łazienki, wytarłam się, przewiązałam ręcznik w klatce piersiowej a włosy związałam w turban i podeszłam do umywalki. Umyłam zęby i po założeniu bielizny zaczęłam część włosy. Ze stylistkami już wcześniej uzgodniłam swój strój, bo muszę być na miejscu wcześniej i wszystkiego dopilnować. Uczesałam włosy w dwa koczki i założyłam wcześniej przygotowany strój. Zrobiłam jeszcze lekki makijaż i gotowa wyszłam z łazienki. Na ramiona narzuciłam skórzaną kurtkę, założyłam sandałki na obcasie i platformie, a następnie do torebki włożyłam telefon, portfel i powerbanka i zmieniwszy jeszcze kolczyki zeszłam na dół.

- Hejka - przywitałam się ze wszystkimi którzy siedzieli w salonie.

- Hej - odpowiedzieli jednogłośnie.

- A co ty tak wcześnie gotowa? - zapytał zdziwiony Jisok.

- Muszę jechać dopilnować i po was wrócę.

- Oki - powiedział Somin.

- Sejinie, Hominie co dokładnie mam sprawdzić?

- W sumie nie ma jakiegoś określonego szablonu co do sprawdzania, ale ja na przykład zawsze sprawdzam czy jest odpowiednia ilość wody dla chłopaków oraz wystarczająco dużo pudełek na rzeczy od fanów - wypowiedział się Sejin po chwili namysłu.

- Ja natomiast oświetlenie, bo wiesz będą na pewno jakieś zdjęcia oraz filmy oraz miejsce przed stołami na wszelki wypadek gdyby nagle chłopakom zachciało się tańczyć - dodał Homin.

- Oki, dzięki za pomoc. To ja już będę szła - powiedziałam i zaczęłam iść w stronę przedpokoju, ale zatrzymał mnie Jin.

- Śniadanie młoda damo.

- Muszę?

- Tak.

Odwróciłam się na pięcie i poszlam do kuchni. Zabrałam kanapkę, którą zrobiła różowa księżniczka i pobiegłam do przedpokoju. Zabrałam kluczyki do samochodu i powiedziawszy chłopakom, że napiszę im kiedy mają się szykować wyszłam z dormu. Wsiadłam do samochodu, odpaliłam silnik i pojechałam na miejsce gdzie będzie fanmeeting. Oczywiście po drodze zjadłam śniadanie. Na miejscu zaparkowałam z tyłu rozstawionej sceny i po wyjściu z samochodu weszłam na nią. Sprawdziłam wszystko co mówili menadżerowei bts oraz got7 i kiedy już miałam się zbierać zaczął dzwonić mój telefon. Wyjęłam urządzenie z torebki i zobaczyłam, że było to połączenie od Namsoona.

Idolka   <ZAKOŃCZONE>Where stories live. Discover now