138

550 28 2
                                    

- Ola wstawaj - usłyszałam nad swoim uchem i poczułam lekkie szturchnięcia. W odpowiedzi wymruczałam coś w poduszkę odwracając się na drugi bok i próbując ponownie zasnąć.

- Wstawaj, bo idziemy do wytwórni - powiedział Jisok nie przerywając budzenia mnie.

- A weźmiesz mnie na barana? - zapytałam otwierając jedno oko.

- Niech ci będzie - powiedział siadając na skraju mojego łóżka.

Z uśmiechem podniosłam się do pozycji siedzącej i uczepiłam się, jak koala, pleców starszego. Chłopak stanął, poprawił mnie sobie i wyszedł z pokoju kierując się na dół.

- To co idziemy? - zapytał Ji patrząc na resztę naszego zespołu.

- Oczywiście - odpowiedział Luke wstając z kanapy a za nim reszta.

Chłopaki skierowali się do przedpokoju, założyli buty i po pożegnaniu się z pozostałymi zespołami wyszliśmy z dormu. Wsiedliśmy do vana i kiedy Xing odpalił pojechaliśmy w stronę wytwórni. Zajechaliśmy przed główne wejście i kiedy wysiadaliśmy z pojazdu po raz kolejny uczepiłam się Jisoka jak miś koala. Weszliśmy do budynku, przywitaliśmy się z ochroniarzem oraz recepcjonistką i skierowaliśmy się do biura wujka. Byłam ubrana w piżamę czyli dresowe szorty i jakaś za duża koszulka Kooka. Stanęliśmy przed drzwiami, menadżer zapukał i dostawszy pozwolenie weszliśmy do środka.

- Dzień dobry - powiedzieliśmy jednocześnie i chłopaki się lekko ukłonili.

- Cześć dzieciaki, siadajcie - Jisok postawił mnie na podłodze i wszyscy usiedliśmy.

- Po co nas tu ściągałeś tak wcześnie? - zapytałam patrząc na wujka.

- Po pierwsze skupimy się na waszych japońskich płytach - powiedział patrząc na nas z uśmiechem.

- Czyli co to oznacza? - zapytał Daiki w połowie zdania wujka a w jego oczach dało się dostrzec iskierki ekscytacji.

- Daj PD-nim'owi dokończyć to się dowiesz wszystkiego - odpowiedział z lekkim uśmieszkiem James a uśmiech na twarzy wujka powiększył się.

- To znaczy, że będziecie mieli japońskiego menadżera i zaczynacie promocję w Japonii - na spokojnie wytłumaczył Sihyuk.

- A co z tym comebackiem? - zapytałam, bo tak to ścięcie moich włosów było by bezużyteczne.

- Będziecie mieli spokojnie - zaśmiał się lekko.

- Kiedy będziemy mogli poznać naszego menadżera? - zapytał z niecierpliwością w głosie Luke a podobno to on jest ten najbardziej cierpliwy.

- Zaraz przyjdzie - odpowiedział na spokojnie wujek patrząc na zegarek.

- A jest jeszcze coś o czym chciał nam, pan, powiedzieć? - zapytał Somin i spojrzał się na wujka wyczekująco.

- Chciałbym aby członkowie, którzy nie są z Korei wydali płytę - odpowiedział Sihyuk i kiedy miałam już coś powiedzieć ktoś zapukał do drzwi.

- PROSZĘ! - CEO krzyknął aby osoba po drugiej stronie go usłyszała. Wszyscy odwróciliśmy się w stronę wyjścia a tam zobaczyliśmy brata Daiki'ego, który był ubrany w koszulę i czarne jeansy. 

- Kazu! - krzyknęłam i podeszłam przytulić chłopaka a po chwili Daiki zrobił to samo.

- Wy się znacie? - zapytał zdziwiony wujek.

- No jak mam nie znać własnego brata, z którym mieszkałem pod jednym dachem - odpowiedział z uśmiechem Daiki.

- To jest twój brat? - zapytał Jisok.

Idolka   <ZAKOŃCZONE>Unde poveștirile trăiesc. Descoperă acum