134

536 29 0
                                    

Jak zawsze zostałam obudzona przez Milky'ego. Niechętnie podniosłam się z łóżka, pogłaskałam psiaki po głowach i podeszłam do szafy wybierając z niej to.

 Niechętnie podniosłam się z łóżka, pogłaskałam psiaki po głowach i podeszłam do szafy wybierając z niej to

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Zabrałam jeszcze bieliznę i poszłam do łazienki. Umyłam się, przebrałam i wróciłam do głównego pomieszczenia zastając tam Milky'ego z wywalonym jęzorem więc pogłaskałam go głowie. Wyszliśmy z pokoju, zeszliśmy na dół gdzie zastaliśmy już cały staff, który powoli przygotowywał się do nagrywek.

- Dzień dobry - powiedziawszy to ukłoniłam się lekko.

- Już nie śpisz? -  zapytała Sona.

- Muszę wyjść z Milky'm - powiedziawszy to poszłam za psiakiem, który poszedł do kuchni. Wzięłam jego miskę, nasypałam do niej karmy i po zrobieniu sobie kawy poszłam do salonu gdzie kamery były już ustawione. Kamerzysta skierował kamerę na mnie więc trzymając kubek z parującym napojem ukłoniłam się i przywitałam się. Kiedy przyszedł do mnie psiak, który już zjadł więc poszliśmy do przedpokoju. Założyłam buty i wyszliśmy z dormu. Kiedy drzwi się zamknęły przed bramą rozległ się pisk. Słysząc to zawróciłam i wchodząc do dormu przeszłam w butach przez salon kierując się do drzwi tarasowych.

- Czemu przechodzisz tędy? - zapytała Sona co spotkało się ze zdziwionym spojrzeniem całego staff'u.

- Fani stoją przed bramą więc nie wyjdę - odpowiedziałam otwierając drzwi. Wyszłam po raz kolejny z dormu i skierowałam się na tył ogrodu gdyż z tyłu było jeszcze jedna furtka. Otworzyłam ją wypuszczając Milky'ego z podwórka i zaczęliśmy chodzić za ogrodzeniami domów. Po godzinie wróciliśmy a w salonie siedzieli już wszyscy ledwo przytomni. Przeszłam w butach przez salon, przy okazji zostawiając śniegowe ślady na panelach, rozebrałam się z wierzchnich ubrań, wytarłam Milky'ego i wróciłam do pozostałych.

- No to skoro już wszyscy są to możemy zaczynać - odezwała się Sona z ogromnym bananem na twarzy. - Zaczynacie od chowanego.

Spotkało się to z głośnym krzykiem zadowolenia. Dostaliśmy kamerki i po wybraniu tych, którzy mają szukać zabawa się zaczęła. Dzięki mojemy wzrostu oraz sylwetce wcisnęłam się między podłogę a szafką, nad którą wisi telewizor. Zabawa się zaczęła. Leżałam na tej podłodze wycierając ją przy okazji beżowym sweterkiem. Po jakiś 40 minutach na kanapie naliczyłam już 10 osób, które zostały znalezione przez Luke'a, RMa i Yugyeoma. Przez kolejne 30 minut reszta została znaleziona a ja dalej leżałam pod szafką. W pewnym momencie usłyszałam.

- Ile jeszcze nam brakuje do znalezienia? - zapytał RM a ja pomachałam do chłopaków.

- Jedna - odpowiedziała Sona powstrzymując się od śmiechu.

- Czyli kogo nie ma? - usłyszałam lekkie zawiedzenie w głosie Luke'a.

- Oli - odpowiedział Jungkook. Kolejne 30 minut spędziłam na podłodze śmiejąc się w najlepsze, bo chłopaki przechodzili koło mnie z jakieś tysiąc razy. W końcu chłopaki się poddali i kiedy zdjęli opsaki mogłam wyjść spod szafki. Jak mnie zobaczyli wszyscy zaczęli się śmiać a szukający mieli jedno wielkie zdziwienie na twarzy.

- Skoro już się zabawa skończyła przechodzimy do kolejnej czyli chodzi o to, że ktoś mówi słowo i kolejna osoba musi powiedzieć słowo zaczynające się od ostatniej sylaby poprzedniego wyrazu - zaczęła tłumaczyć Sona.

- To kto zaczyna? - zapytał RM.

- Usiądźcie od najstarszego do najmłodszego i zaczyna najstarszy - powiedziała nasza stylistka. Usiadłam na samym końcu i Jin zaczął mówić pierwszy wyraz. Kiedy doszło do mnie zacięłam się, bo nie mogłam znaleźć odpowiedniego wyrazu. Siedząc tak minutę zaczęłam się śmiać sama z siebie. Mark postanowił mi pomóc i podał wyraz, który powtórzyłam i wróciliśmy do Jina. Po kilku kolejkach spojrzałam na zegar, który wskazywał 13, więc podniosłam się i poszłam do kuchni a za mną jeden kamerzysta z kamerą.

- Co będziesz robić? - zapytał facet.

- Będę robiła obiad, bo już najwyższa pora - odpowiedziałam uśmiechając się do kamerzysty. Słuchając o czym rozmawiają chłopaki zaczęłam robić kopytak z sosem mięsnym. Gotując odpowiadałam na pytania, zadawane przez kamerzystę, które miał zapisane na karteczce i zostały dodane przez fanów. Obiad był gotowy po jakiejś godzinie więc po wyłączeniu kamer zaczęliśmy jeść. Zjadłszy posprzątaliśmy i wróciliśmy do nagrywania dalszych gier. Dzień zakończyliśmy śpiewanymi coverami. Skończywszy pożegnaliśmy się z fanami i zmęczeni opadliśmy na kanapy. Przytuliłam się do Kooka i kiedy już miałam zasypiać odezwał się Jisok.

- Fani dalej stoją przed bramą? - zapytał wyczekując zaprzeczenia.

- Stoją dalej, że aż musiałam wychodzić tylną furtką - odpowiedziałam nie otwierając oczu.

- Pójdą sobie kiedyś? - usłyszałam nadzieję w głosie Yuga.

- Wątpię - powiedziawszy to ziewnęłam. - Dobranoc.

Powiedziawszy to zamknęłam oczy, wtuliłam się mocniej w chłopaka i po chwili zasnęłam. Nie wiem ile spałam, ale zostałam obudzona przez dość głośną rozmowę. Otworzyłam oczy a przed swoją twarzą, kiedy obraz mi się wystarczająco wyostrzył, zobaczyłam wszystkich chłopaków z uśmiechami na ustach.

- A wy co się uśmiechacie? - zapytałam z majaczącym się uśmiechem na twarzy.

- Patrz - przed moimi oczami znalazł się mój telefon a na tapecie zastałam zdjęcie śpiącego Kooka oraz mnie. Uśmiechnęłam się, podziękowałam chłopakom i zaczęłam oglądać zdjęcie. Kiedy chłopak się obudził pokazałam mu fotografie i zaczęliśmy rozmawiać z resztą. Około 20 razem z Jinem i Jb poszliśmy zrobić kolajce. Po niecałej godzinie postawiliśmy talerze na stole zaczynając jeść. Posiłek spędziliśmy podczas rozmów oraz komentowania tego co kręciliśmy. Posprzątawszy ze stołu usiedliśmy na kanapach i zaczęliśmy oglądać jakąś drame, nawiasem mówiąc straszne nudną. O północy stwierdziłam, że pójdę spać. Zabrałam z łóżka piżamę, poszłam do łazienki, umyłam się i po wytarciu się założyłam wcześniej zabrane ubrania. Wróciłam do pokoju, wzielam telefon oraz słuchawki i po podłączeniu ich do urządzenia włożyłam je do uszu puszczając muzykę. Położyłam się na łóżku, włożyłam ręce pod głowę i zaczęłam słuchać playlisty, na której były piosenki nct i big bang. Nawet nie wiem kiedy, ale w pewnym momencie zamknęły mi się oczy. Po jakimś czasie poczułam jak ktoś mnie zaczyna budzić. Kiedy otworzyłam oczy a obraz mi się wyostrzył spojrzałam na zarys sylwetki Kooka.

- Ile razy mam ci powtarzać, żebyś nie zasypiała z słuchawkami, bo możesz się udusić - powiedział zabierając mi słuchawki i kładąc je na biurku. Po odłożeniu położył się obok mnie i przytulając praktycznie od razu zasnął. Leżałam chwilę patrząc w sufit, ale po jakiś 30 minutach wróciłam do krainy Morfeusza.

Idolka   <ZAKOŃCZONE>Where stories live. Discover now