56

1.1K 56 13
                                    

Zostałam obudzona przez Milky'iego i dzwonek oznaczający połączenie. Spojrzałam na zegarek, który wskazywał 6.

J: Halo?

Sh: Ojć obudziłem cię?

J: Tak, ale Milky też. Co tam chciałeś?

Sh: Mogłabyś przyjść na chwilę do wytwórni?

J: Jasne będę za jakieś dwie godziny.

Wstałam z łóżka i poszłam do szafy gdzie wybrałam to.

Poszłam do łazienki, wykonałam poranną rutynę i ubrałam się

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Poszłam do łazienki, wykonałam poranną rutynę i ubrałam się. Wyszłam z pomieszczenia, piżamę jak zawsze zostawiłam na łóżku, wyszłam z pokoju a wraz ze mną Milky i zeszliśmy na dół. Nasypałam do miski karmę i dałam ją mojej kulce szczęścia a ja zrobiłam sobie kawę. Kiedy ją wypiłam a Milky zjadł poszliśmy do przedpokoju gdzie założyłam mu szelki, do których przypięłam smycz i wyszliśmy z dormu. Spokojnym spacerkiem udaliśmy się do wytwórni, w której byliśmy po godzinie. Weszliśmy do środka i skierowaliśmy się do biura wujka. Milky szedł już bez smyczy i do każdego podchodził aby go pogłaskał. Kiedy udało nam się dojść do biura zapukałam i poczekałam na pozwolenie. Dostawszy je weszłam do środka a Milky od razu podbiegł do wujka.

J: Hejka. Chciałeś mnie widzieć.

Sh: Tak, nie wiem czy kojarzysz Na Haeun?

J: Tak oglądam czasem jej covery.

Sh: No to pomyślałem, czy nie chciałabyś zrobić z nią coveru do jakiejś piosenki na MMA 2017?

J: Jasne, że chcę. To kiedy?

Sh: Uspokój się to dopiero będzie w listopadzie.

J: To po co tak wcześnie pytałeś?

Sh: Bo muszę o tym zawiadomić organizatorów MMA już teraz, żeby mogli przeznaczyć czas na dane rzeczy oraz samą Haeun.

J: Oki. Coś jeszcze?

Sh: O tym już chyba wiesz, że do twojego zakończenia nie macie niczego, ale zaraz po nim ćwiczycie do nowego comebacku i po dwóch miesiącach treningów macie kolejną trasę.

J: Tak wiem.

Sh: No to, to wszystko masz w swojej skrzynce, bo wczoraj ci to wysłałem.

J: Dobrze, to ja już będę szła. Pa.

Sh: Do zobaczenia.

Wyszłam z pomieszczenia a za mną pies i poszliśmy do głównego wyjścia. Tak samo jak poprzednio Milky musiał podejść do każdego. Jak udało nam się wyjść to skierowaliśmy się w stronę dormu po drodze wstępując do piekarni gdzie kupiłam sobie rogala, którego zjadłam po drodze. Zaszłam do domu, weszłam do środka, zdjęłam szelki Milky'iemu i weszliśmy do salonu gdzie siedzieli już wszyscy.

Idolka   <ZAKOŃCZONE>Where stories live. Discover now