Zwykła polska uczennica liceum wyjeżdża do Korei Południowej. Co się tam wydarzy? Czy pozna miłość swojego życia?
Okładka zrobiona przez @Maruvina
Książka jest w trakcie poprawy
11.04.20 - #49 idol
13.04.20 - #43 idol
18.04.20 - #1 idolka
23.04.20...
Obudził mnie budzik, który miałam ustawiony na 8 gdyż o 12 musieliśmy wychodzić. Wyszłam z pokoju i weszłam do kuchni. Chciałam sobie zrobić herbatę, ale nie mogłam znaleźć żadnego mojego kubka. Weszłam na blat i zaczęłam, a raczej próbowałam, szukać ich na najwyższych półkach. W pewnym momencie usłyszałam śmiech. Odwróciłam się i zobaczyłam, że to była cała czwórka chłopaków z mojego zespołu.
J: No co?
Sm: Czemu tam jesteś?
J: Szukam swojego kubka.
Js: Nie ma w twoich, niskich półkach?
J: No właśnie nie ma.
Sm: Dobra zejdź stamtąd nizołku, bo zaraz spadniesz.
So wziął krzesło, przystawił do blatu i pozwolił mi najpierw zejść a później sam na nie wszedł i zaczął szukać moich kubków. Po chwili zaczął zdejmować jeden po drugim i od razu znalazły się moje pięć kubków.
J: No to kto był taki i włożył mi kubki na ostatnią półkę?
Wszyscy wybuchli śmiechem i wskazali na Jisoka.
Js: No wybacz, ale te kubki tam leżą od dwóch tygodni i już o nich zapomniałem, bo miałem je ściągnąć stamtąd, no ale, że mam krótką pamięć to zapomniałem.
Uśmiechnęłam się do chłopaka i zaczęłam sobie robić herbatę. Kiedy napój był już gotowy to dosiadłam się do chłopaków, którzy jedli śniadanie. Zjadam swoją porcję kanapek, wypiłam herbatę i poszłam do łazienki aby się ogarnąć. Kiedy wyszłam z pomieszczenia odświeżona, z ręcznikiem zawiązanym w klatce piersiowej, poszłam do swojego pokoju przy okazji zahaczając o salon i zobaczyłam, że chłopaki siedzą i oglądają coś. Pogoniłam ich, żeby się szykowali, bo to im najwięcej czasu na tym schodzi i sama poszłam do pokoju. Dzisiaj postawiłam na ciemne ubrania a mianowicie wybrałam to.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Przebrałam się i wyszłam z pokoju. Usiadłam na kanapie, włączyłam telefon i zaczęłam przeglądać stronę mojej szkoły. Na jakimś kawałku kartki zapisałam sobie wszystkie książki, których bym potrzebowała na ten rok, schowałam ją do mojego kalendarza i z ciekawości sprawdziłam kiedy jest studniówka, matura oraz zakończenie roku. Bal był w styczniu akurat w tedy kiedy nie mamy treningów, zakończenie w maju w dzień mamy oraz maturę mam w pierwszym tygodniu maja. Zrobiłam zdjęcie tej karteczce, które później wysłałam do wujka, żeby mi je zamówił no i będę się uczyła. Kiedy wyłączyłam telefon chłopaki wyszli ze swojego pokoju w tym samym czasie kiedy SoAh. Przynajmniej jak wujek znajdzie nowy dorm dla nas to nie będę miała sama pokoju tylko z menadżerką. Poszliśmy w kierunku przedpokoju gdzie chłopaki założyli buty i wyszliśmy z dormu.
Sm: A ty znowu cała na czarno?
J: Jak znowu, przecież wczoraj byłam kolorowo ubrana.