62

1K 49 1
                                    

Kwiecień i maj minęły. Matura poszła mi świetnie. Podczas czasu kiedy byliśmy w Polsce, a byliśmy tam cały maj, w czasie pomiędzy maturą a zakończeniem wzięłam chłopaków na przejażdżkę, bo w kwietniu zdałam na prawo jazdy. Milky'im przez ten czas zajmowali się chłopaki z bts. Wróciliśmy dzisiaj o 4 nad ranem. Wyczerpani położyliśmy się na łóżkach i prawie od razu zasnęliśmy. Zostałam obudzona przez radosne lizanie Milky'iego po twarzy. Spojrzałam na zegarek, który wskazywał 5 nad ranem. Wyczerpana podeszłam do szafy, wzięłam czarne materiałowe spodenki oraz białą, krótką bluzkę na ramiączka. Z tym kompletem poszłam do łazienki, umyłam się oraz włosy i wyszłam z kabiny. Wytarłam się ręcznikiem i włosy związałam w turban. Ubrałam się, zrobiłam makijaż zakrywający wory pod oczami i wzięłam się za suszenie włosów. Muszę iść do fryzjera podciąć grzywkę i zafarbować włosy na czarno gdyż jak będę miała odrosty to nie będzie ich widać. Po wysuszeniu związałam je w warkocze bokserskie i wróciłam do pokoju. Zostawiłam piżamę na łóżku, zeszłam na dół, wsypałam karmę do miski i podałam ją Milky'iemu. Pupil zaczął jeść a ja zrobiłam sobie kanapki i herbatę. Na szczęście dzięki chłopakom wróciłam do mojej poprzedniej wagi czyli z 40 kilo mam teraz 54 kilogramy. Po posiłku poszłam do przedpokoju, założyłam buty, zawołałam Milky'iego i poszliśmy na spacer do lasu. Po dwóch godzinach chodzenia i śpiewania wróciliśmy do dormu. Zmęczona położyłam się na kanapie i próbowałam zasnąć, ale nie mogłam, bo Milky i Yeontan cały czas skakali i szczekali mi nad uchem. Wstałam z wygodnego mebla i poszłam za psami, które zaprowadziły mnie do basenu. Z rozbiegu wskoczyły do wody a ja poszłam do pokoju. Przebrałam się w strój kąpielowy i również wskoczyłam do basenu. Zaczęłam się z psami bawić. Po pewnym czasie usłyszałam śmiech chłopaków. Odwróciłam się w stronę wejścia do domu i zastałam tam wszystkich mieszkańców tego domostwa.

J: I co się tak patrzycie?

Js: Od której jesteś na nogach?

J: Od 5-tej, bo mnie Milky na spacer wyciągnął.

Rm: Nie jesteś zmęczona?

J: W sumie teraz nie. A która jest godzina?

Jk: Za dwadzieścia trzynasta.

V: Uwaga! Na bombę!

I Tae wskoczył do wody.

Sm: To ile już tu siedzisz?

J: Prawie pięć godzin.

Rm: To wychodź, bo się przeziębisz.

Jm: Hyung nie przesadzaj jest czerwiec. Czekajcie zaraz do was dołączam.

Jim tak jak i reszta zapewne poszli do pokoju aby przebrać się i już po chwili wszyscy, oprócz Jina i Marka, którzy robili obiad, wskoczyli do basenu. Zaczęliśmy się chlapać i podtapiać do czasu kiedy dwójka, której nie było z nami zawołali nas na obiad, który przynieśli na taras. Głodni wyszliśmy z wody i popędziliśmy do stołu. Weszłam do domu a za mną krzyczał Jin.

Jn: Stój! Wczoraj myliśmy podłogi! Nakapiesz!

Wzięłam z kuchni miski Milky'iego oraz Yeontana i karmy dla nich. Wróciłam na taras, nasypałam jedzenie dla naszych pupilów i postawiłam blisko stołu. Usiadłam na miejscu, które jako jedyne było wolne i zaczęłam jeść Galbi. Wzięłam duży kawałek żeberka i wrzuciłam do miski Milky'iego. Wróciłam do jedzenia i rozmowy z chłopakami. Po posiłku położyłam się na leżaku i zaczęłam się opalać. W pewnym momencie zostałam podniesiona i gdzieś zaniesiona. Nie otwierałam oczu, bo wiedziałam, że później chłopaki i tak powiedzą kto to był. Nagle poczułam, że lecę i wpadłam do wody. Wyszłam mokra z basenu i z mordem w oczach popatrzyłam się na chłopaków.

J: Który to był.

Wszyscy wskazali na Jungkooka, który ze śmiechu zwijał się na trawie. Poszłam po węża ogrodowego i zaczęłam chłopaka z nim gonić a reszta zaczęła się z nas śmiać.

Jb: Dobra dzieciaki kończcie już tą zabawę.

Położyłam się na leżaku po raz kolejny a Jungkook wskoczył do basenu. O 20 postanowiliśmy pójść się przebrać w normalne ubrania. Przebrani wróciliśmy na taras gdzie na stole stał alkohol. Wzięłam soju i usiadłam po turecku na leżaku a Milky obok mnie kładąc głowę na moich nogach. Rozmawialiśmy do północy. Chłopaki wypili większość alkoholu a ja wypiłam dwa soju. Sprzątnęliśmy butelki i poszliśmy do pokoju. Milky położył się na legowisku od razu zasypiając a ja poszłam do łazienki, przebrałam się w piżamę i wróciłam do pokoju. Położyłam się na łóżku od razu zasypiając.

Idolka   <ZAKOŃCZONE>Where stories live. Discover now