83

825 39 1
                                    

Zostałam obudzona przez czyjąś ślinę. Otworzyłam jedno oko i okazało się, że to Milk mnie chciał obudzić. Pogłaskałam go za uchem i w dobrym nastroju podniosłam się z łóżka. Podeszła do szafy i wybrałam to

 Podeszła do szafy i wybrałam to

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

i poszłam do łazienki. Wykonałam poranną rutynę, ubrałam się i gotowa na ostatni dzień zdawania wyszłam z pomieszczenia a później zeszłam na dół. Nasypałam Milky'iemu karmę do miski i sama zaczęłam jeść jabłko przeglądając kalendarz. Jak się okazało po dzisiejszej jeździe mam jakieś spotkanie w Big Hicie. Kiedy mój pupil zjadł już śniadanie poszliśmy na godzinny spacer. Po powrocie zrobiłam sobie herbatkę w termosie i zabierając wszystkie potrzebne papiery poszłam do przedpokoju. Po drodze zabrałam jeszcze kluczyki od samochodu oraz płaskie buty i wyszłam z dormu wkładając wszystko na tylne siedzenia a samej siadając za kierownicą. Odpaliłem silnik i pojechałam w kierunku placu manewrowego. Będąc na miejscu miałam jeszcze 20 minut czasu wiec zmieniłam buty i patrząc w telefonie motory zaczęłam się kierować do budynku szkoleniowego gdzie zawsze spotykam się z moim egzaminatorem. Poczekałam na niego jakieś 10 minut i się zjawił. Wsiadłam na motor i zaczęliśmy ostatnie jazdy. Po jakiś 5 godzinach było już po i udało mi się zdać. Szczęśliwa poszłam do samochodu i od razu jak usiadłam za kierownicą na grupie wysłałam chłopakom zdjęcie dowodu uprawniającego mnie do jazdy na jednośladzie. Wyłączyłam telefon, odpaliłam silnik i pojechałam w stronę Big Hitu. Będąc na miejscu zmieniłam buty na te wysokie i zabierając torbę z papierami weszłam do środka wytwórni. Przywitałam się z recepcjonistką, która powiedziała mi, w której sali konferencyjnej odbędzie się spotkanie. Podziękowałam i poszłam we wskazanym kierunku. Po drodze spotkałam Taehyuna. Chwilę po rozmawialiśmy, ale nie potrwało to długo, bo musiałam iść na to spotkanie. Weszłam do środka pomieszczenia, przywitałam się ze wszystkimi. Dużo osób nie było no, ale trzeba. Usiadłam na miejscu, które wskazał mi wujek i spotkanie się zaczęło. Obrady okrągłego stołu zakończyły się dopiero o 16. Wynudziłam się za wsze czasy. Zaczęłam kierować się w stronę tylnego wejścia, ale przechodząc przy jednej z sali usłyszałam piosenkę mojego zespołu więc weszłam bezszelestnie i zobaczyłam txt tańczących nasze układy. Uśmiechnęłam się i oglądałam jak młodsi tańczą. Kiedy skończyli zaczęłam bić im brawo co ich trochę wystraszyło.

Sb: Co tu robisz?

J: Stoję.

Ki: A tak serio?

J: Przechodziłam obok i usłyszałam naszą piosenkę wiec weszłam.

Th: I jak było na spotkaniu?

Bg: Jakim spotkaniu?

J: Było nudno.

Yeonjun przyglądał mi się z przymrużonymi oczami.

Idolka   <ZAKOŃCZONE>Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz