$Return to Acapulco$

1.7K 172 62
                                    

~Witam ^^

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~Witam ^^

Taehyung nabiera niespokojnie oddech, gdy mężczyzna po swych słowach wsuwa mięsień języka do dziurki, w której zabawia się w szaleńczym stanie, doprowadzając młodego agenta do głębokich jęków. Kryminalista odsuwa mięsień, gdzie wsuwa dwa palce w ciasną dziurkę agenta, rozciągając jego wnętrze.
— Ah — jęczy, gdy mężczyzna zabawia się w jego wnętrzu i uderza wolną dłonią w pośladek. Jeon patrzy z podnieceniem na pośladki agenta, które idealnie prezentują się w krótkiej spódniczce.

— Jesteś piękny, agencie Kim — mruczy podniecony, gdzie zaraz wysuwa swe palce z dziurki rozpalonego agenta. — Poczekaj tu chwilę i się nie ruszaj — mówi, a młodszy przytakuje posłusznie głową. Mężczyzna odchodzi, gdzie zostawia agenta samego w pokoju w podniesionej temperaturze i pulsującym penisem, który domaga się o dotyk. Zagryza się na dolnej wardze, walcząc z pokusą zaspokojenia własnej potrzeby, jednak wie, że przez to może jedynie otrzymać karę. Przeczekuje dłuższe chwile do momentu, w którym słyszy kroki Mandery. — Grzeczny. Wytrzymałeś, ale nie będzie lekko — mówi dumny, zatrzymując się przed wypiętym chłopakiem.

Jeon podnosi tułów chłopaka, który prostuje się, nie mogąc ujrzeć mężczyzny, stojącego za nim. — Ręce za siebie — mówi ostro, a agent posłusznie wykonuje rozkaz. Kryminalista zakłada na jego szyję skórzaną obrożę, gdzie po jej umieszczeniu, popycha chłopaka ponownie na klęczki. Mężczyzna ciągnie za przypiętą do obroży smycz, a agent trzyma ręce za sobą, gdzie wypięty, wstrzymuje oddech, otrzymując uderzenie. Jeon z zadowoleniem trzyma w dłoni skórzany pasek, który pozostawia na jędrnym pośladku chłopaka wyraźny ślad. — I jak, podoba się? — unosi brew, gdy agent oddycha wyraźnie, czując zadowolenie po uderzeniu.

— Bardzo, Panie — odpowiada, a na ustach Jeona pojawia się zadowalający uśmiech, gdy z przyjemnością zadaje agentowi kolejny cios, przez który opuszcza ręce zza pleców.

— Trzymaj za sobą — mruczy, zmuszając go do trzymania rąk za plecami. Taehyung zaciska powieki, gdy ciężko jest mu kontrolować reakcje własnego ciała i dostosować się do poleceń Pana. Kolejny cios powoduje, że zaciska palce u stóp, gdy czuje ból, ale po nim zupełnie coś sprzecznego. Gdy słyszy, jak pasek upada na podłogę, wzdryga się, nie wiedząc, co teraz będzie musiał robić. W końcu mężczyzna oznajmił mu, że dziś go wykończy. Jeon ponownie unosi jego tułowie, gdzie prostuje się i zerka na mężczyznę, który kładzie na środku materacu dildo, przez co zaciska wargi. — Chyba wiesz, co należy robić, kruszynko — mówi zadowolony, a młodszy przytakuje posłusznie głową. Kryminalista odchodzi od łóżka, gdzie podchodzi do krzesła, które podnosi i stawia naprzeciw łóżka, zasiadając, aby móc patrzeć na popis uległego, który posłusznie wchodzi na środek materaca, posiadając za sobą umieszczoną zabawkę.

— Będzie Pan tylko patrzył? — pyta niepewnie, spoglądając w jego napalone oczy.

— Degustacja wzrokowa, kruszynko — odpowiada z pewnym uśmiechem, skanując ciało agenta, którego smukłe uda zgięte są w siadzie, a krótka spódniczka opina się na jego biodrach. — Zdejmij koszulkę — rozkazuje, a chłopak rozpina koszulkę, którą zaraz z siebie zdejmuje, pozostając jedynie w spódniczce, w której czuje się bardzo dobrze. W końcu to jeden z jego ulubionych fetyszy więc przyjemnością jest nosić ją na oczach osoby, która w tym go pragnie.

Criminal Moon| J.Jk. × K.Th.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz