$Criminal Moon, gives back double$

1.1K 157 82
                                    

~Witam ^^ Taka niespodzianka dla was :D

Nic nie może równać się z bólem, jaki w tej chwili odczuwa dwunastolatek. Nie jest w stanie żyć ze świadomością, do czego zmuszany jest Mujin. Związany, klęczy na ziemi, posiadając wciąż zamknięte oczy. Nic nie jest w stanie uspokoić jego wewnętrznego szału, a przez fakt, że jest związany i bezradny, czuje się coraz gorzej. Oddycha nadzwyczaj spokojnie, głęboko zaszywając się w czeluściach najmroczniejszych scenariuszy. Te scenariusze przedstawiają świat dwunastolatka, w którym jego słowa mają znaczenie, a także są wysłuchane. Nie musi krzyczeć, by się sprzeciwić, ponieważ jednym zdaniem „Przestań, nie rób tego, bo nie czuję się bezpieczny" zostaje wysłuchany. Dlaczego słuchanie w rzeczywistym świecie jest tak nieistotne? Dlaczego dorośli na przekór wszystkiego, nie chcą słuchać? To tak bardzo frustruje Jungkooka, który w tak młodym wieku doświadcza bólu, z którym nie jeden dorosły byłby w stanie sobie poradzić.

Traci nadzieję na wydostanie się z piekła, ponieważ inaczej nazwać tego miejsca nie może. Czuje pod stopami prawdziwy żar, który daje do zrozumienia, jak blisko znajduje się piekła. Przeraża go wizja ujrzenia tego, co kryje się w głębi, jednak myśl o młodszym bracie jeszcze twardo trzyma go w rzeczywistości. „Ocknij się i zdejmij ten ciężar.."

Z trudem przychodzi rozwiązanie, którego nie jest w stanie odnaleźć. Gdy czas ucieka, a on bezczynnie siedzi w zamknięciu, kiedy niewinność Mujina jest odbierana, nie jest w stanie trzeźwo myśleć. W swych mrocznych wizjach, ujawniających się w krótkich drzemkach, widzi brutalność, krew, potępienie, cierpienie, karę oraz wymierzoną sprawiedliwość. Otwiera oczy, gdy słyszy dźwięk otwieranych drzwi. Unosi pełen nienawiści wzrok na wepchniętego siłą chłopaka, który desperacko, protestuje.
— Nie macie prawa tego robić! — wykrzykuje.

— Zamknij się, głupi bachorze. Masz najmniej do powiedzenia i lepiej nie drażnij naszego szefa! — policzkuje chłopaka, który przy sile dużo starszego mężczyzny, upada na podłogę. Młody Jeon patrzy bezemocjonalnie na sytuację.

— Śmiecie!

— Gdzie on jest? — odzywa się, zwracając uwagę mężczyzny. — Chcę go zobaczyć.

— Nie zobaczysz brata, dopóki się nie poddasz. Jeśli podporządkujesz się do zaleceń szefa, wtedy będziesz mógł go widzieć — mówi, a dwunastolatek, zwilża językiem suche wargi.

— W takim razie... jestem skłonny zrobić wszystko, aby go ujrzeć — oznajmia, poddając się dla Mujina. Na ustach mężczyzny pojawia się pewny uśmiech, widząc, że długo opierający się chłopak w końcu ulega. Jednak w żaden sposób nie dziwi go decyzja dwunastolatka, który nie ma szans na wygranie z jego szefem.

— Przekażę to szefowi. Na pewno się ucieszy z twojej zmiany. Lepiej z nim współpracować niż stawać się jego wrogiem — mówi, po czym opuszcza pomieszczenie, zamykając drzwi po drugiej stronie przy pomocy kłódki.

Jungkook sfrustrowany opuszcza głowę, gdy odczuwa policzek, poddając się potworowi. Gdyby jego matka w tej chwili zobaczyła, do czego się poczyna z pewnością, czułaby się nim rozczarowana. — Ty jesteś tym nowym, który nie chciał ulegać panu? — pyta chłopak, który ociera usta z krwi. — Chyba tak... chociaż można uznać twój czyn za przeszłość, skoro uległeś — zakłada dłonie na biodra.

— Zamknij się i do mnie nie mów — mruczy gorzko, a ciemnowłosy chłopak unosi w zdumieniu brwi.

— Myślisz, że tylko ty masz ciężko w życiu?! — pyta ostro.

— Nie obchodzą mnie inni, liczy się tylko mój brat. Nawet moje życie mnie nie obchodzi — odpowiada bezemocjonalnie.

— Phi, co za dziwak — pokręca głową, zbliżając się do związanego chłopaka. — Jestem w tym miejscu od dwóch lat, więc sporo tu doświadczyłem — oznajmia, a Jungkook unosi wzrok na chłopaka. — Jesteśmy w tym samym wieku, więc trafiłem tu, mając jedynie dziesięć lat. Wiem, co przeżywa twój młodszy brat i lepiej będzie dla niego, jeśli przez to przejdzie bez żadnego sprzeciwu — dodaje.

Criminal Moon| J.Jk. × K.Th.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz