$Truth or lie$

1.4K 187 209
                                    

~Surprise!!! ^^

Dwójka patrzy z zaskoczeniem na Jeona, który oznajmia nagle coś takiego. Taehyung nie może uwierzyć, że to on mógłby być tym mężczyzną, choć pewności nie posiadał, gdy całkiem upity i załamany podjął się szalonych rzeczy tamtej jednej nocy.

~Flashback

Czternastolatek stoi przed oknem, patrząc w stronę wyjścia z terenu domu, gdzie może dostrzec idącą Chanhyune wraz z jej nowym partnerem, który wymierał na chłopaku nieprzyjemne odczucia. Fakt, że jego siostra ma nowego mężczyznę, powoduje w nim złość, gdyż mu zabroniono spotkać się z Suhyunem, który dla całej rodziny stał się przeszłością. Patrzy ze smutkiem na szczęśliwą siostrę oraz podchodzących do niej rodziców, którzy ciepło witają ją oraz nowego partnera ukochanej córki. Zagryza się nerwowo na dolnej wardze, gdy Chanhyuna spogląda w stronę jego okna, uśmiechając się chytrze, przez co zdenerwowany odchodzi od okna, zasiadając na łóżku.

Wzdycha głęboko, rzucając się na materac, chowając twarz w poduszce. Tak bardzo pragnie posiadać przy sobie Suhyuna, który każdej nocy sprawiał, że czuł się szczęśliwszy. Potrzebuje tej bliskości i mężczyzny obok, który się nim zaopiekuje, będąc zawsze po jego stronie.

Po dłuższym czasie słyszy dźwięk pukania, przez co unosi głowę, przenosząc oczy w stronę drzwi. Widząc matkę, od razu podnosi się do siadu, patrząc w stronę surowej kobiety, która zbliża się do niego. — Twoja siostra pojawiła się ze swoim chłopakiem. Wiesz, co masz robić? — pyta ostro.

— Mam udawać, że nie istnieje — odpowiada, znając dobrze swój obowiązek.

— Bardzo dobrze. Nie myśl sobie, że ci kiedykolwiek wybaczymy, co zrobiłeś własnej siostrze. Zawiodłam się na tobie i Suhyunie. Obydwoje jesteście obrzydliwi, żeby coś takiego jej zrobić — pokręca nerwowo głową. — Przecież ty jesteś nikim przy niej. Jesteś do cholery chłopakiem, który nie może równać się urodą Chanhyuny. Jak mógł spojrzeć na ciebie?! — pyta, wciąż nie mogąc tego pojąć. — Brzydzę się tego, że mój własny syn jest tak beznadziejny. Gej w naszej rodzinie, jakby nie wystarczyło to, że tylko problemy sprawia — dodaje oburzona, a Taehyung opuszcza głowę, walcząc z cisnącymi się do oczu łzami. — Udaj, że nie istniejesz, a jak będziesz go mijał, to się nie odzywaj i zamykaj się od razu w pokoju. Dla pewności zakluczę cię i dopóki nie wyjdzie z naszego domu, nie próbuj wychodzić — ostrzega, wyciągając klucz od zamka.

— Ale potrzebuję...

— Jadłeś obiad, więc wytrzymasz do później kolacji — przerywa mu, wchodząc z pokoju. Taehyung słyszy, jak kobieta zamyka na klucz drzwi, zostawiając go samego na kilka godzin, chociaż wie, że do samego rana nowy chłopak Chanhyuny nie opuści ich domu, przez co może zapomnieć o kolacji. Łzy ociekają po policzkach Taehyunga, który w zdenerwowaniu wplątuje palce w brązowe kosmyki włosów, pragnąc obudzić się z tego koszmaru i mieć przy sobie kogoś, kto nie będzie kazał mu się ukrywać i żyć w cieniu, a będzie go kochać szczerze.

Sfrustrowany decyduje się wstać z łóżka i podejść do szafy, którą otwiera. Wyciąga z jej głębi czarną torbę, w której znajduje swe ukochane rzeczy, jakimi były erotyczne zabawki i spódniczki, w których czuł się piękny. Decyduje się rozebrać i nałożyć na biodra spódniczkę, pod którą nie zakłada niczego, a jedynie nasuwa na oliwkową skórę pończochy, które dodają jego nogą uroku. Przygląda się swojemu odbiciu, będąc zadowolonym z wyglądu, po czym nakłada wyrazisty makijaż, pragnąc dziś być zdesperowanym, aby być zaspokojonym w bólu, który czuje. Przygotowany nakłada na swe ciało długi ciemny płacz, po czym podchodzi do okna, które otwiera, decydując się uciec z domu, w którym i tak nie istnieje dla mieszkańców.

Criminal Moon| J.Jk. × K.Th.Where stories live. Discover now