Każdy kraj posiada własnego złoczyńce, a Korea posiadała Criminal Moon'a. Mężczyznę, który był zagadką dla wielu śledczych i celem tajnego agenta Kim Taehyunga.
Criminal Moon znany był ze swej tajemniczości i mrocznych zbrodni podczas pełni księżyc...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
~Witam 🥵
Słowa agenta Kim nakręcają kryminalistę, który nie jest w stanie ukryć podstępnego uśmiechu, gdy spogląda na gadżet w rękach chłopaka. Jest miło zaskoczony chęcią jasnowłosego do wypróbowania zabawki, ponieważ zawsze jako pan ma wiele do zaoferowania, jednak dziwi go zmiana agenta, który jeszcze nie dawno wspominał o wierności. — Z wielką przyjemnością dam ci wszystko, czego tylko zapragniesz, ale... — przerywa, by zwilżyć językiem spierzchnięte wargi. — Co z twoim narzeczonym? Nie będzie ci z tym źle? — unosi brew, a kącik ust jasnowłosego unosi się, co intryguje Jeona.
— A wyglądam, jakbym czuł się z tym źle? — unosi brew. To pytanie rozpala w Jeonie ogień, który łatwy do ugaszenie nie jest. Pytanie Taehyunga, tak bardzo mu się podoba, że nie pyta o nic więcej, chcąc być jedynym i niezastąpionym panem.
— Ale musisz wiedzieć, że jeśli chcesz pana, to musisz przy nim zostać — mówi, pewnie obejmując go w szczupłej talii.
— Takim razie... — spogląda zaciekle w jego oczy. — Spróbuj mnie zatrzymać przy sobie — dodaje, a jego głęboki i tajemniczy ton powoduje, że kryminalista twardnieje, nie potrafiąc myśleć o niczym innym, jak o pieprzeniu jego kruszynki.
— Potrafisz nakręcić takich wariatów, jak ja kruszynko — mówi wyszczerzając się. Wolna dłoń Taehyunga obejmuje policzek mężczyzny, gdzie wysuwa spomiędzy warg mięsień języka, który umieszcza się na podbródku wyższego. Spomiędzy warg kryminalisty opuszcza stęknięcie, gdy język agenta sunie się do jego warg tak cholernie prowokująco. Rozchyla wargi, by wysunąć język, którym pieści mięsień agenta, wpychając się do jamy niższego. Taehyung skomli głośno, poddając się dominacji czarnowłosego w pojedynku ich język. Obejmowany przez mężczyznę opuszcza dłoń z jego policzki, by umieścić ją na twardej piersi pana.
Jeon odbiera agentowi rozpórkę, nie zaprzestając penetrować jamy chłopca, który melodycznie okazuje, jak jest mu w tej dobrze. Śliny mieszają się ze sobą, a biodra agenta mechanicznie poruszają się po linii pionowej. Nabiera oddechu, spoglądając z pragnieniem w oczy Perdo, który pokonuje z łatwością bariery. — Przebierz się w coś ładnego — wyszeptuje tuż przy ustach chłopaka, który zagryza się niekontrolowanie na dolnej wardze. Zerka w stronę, którą wskazuje mężczyzna, widząc wiszące erotyczne ubrania, przez co posłusznie do nich podchodzi. Przegląda wieszaki z ubraniami, decydując się na czarny komplet bodów z wyciętych pasów. Zerka w stronę mężczyzny, widząc, jak odkłada na łóżka metalową rozpórkę, po czym podchodzi do szuflad, w których czegoś poszukuje. Chłopak postanawia się rozebrać, by nałożyć na siebie body, które dopasowują się do jego klatki piersiowej i bioder, jak i do pośladków. Pasy mocno uwydatniają jego pośladki i długie nogi, które uciskają go między pośladkami, jednak to w ogóle mu nie przeszkadza, gdy jego narząd twardo stoi. Podchodzi do łóżka, wyczekując na rozkazy mężczyzny, który zwraca się w jego stronę.
— No.. no... kruszynko, pięknie ci w tym — mówi, skanując wygłodniałym wzrokiem piękne ciało agenta. — Na łóżku i uklęknij w moją stronę — podaje rozkaz, zbliżając się chłopaka z dwiema buteleczkami i dildo, które odkłada obok rozpórki. Taehyung robi to, co każe mężczyzna. Klęczy w rozkroku na dużym łóżku, którego pościel jest w kolorze rubinu, trzymając dłonie oparte na nagich udach. Patrzy na napalonego pana, który otwiera małą buteleczkę, którą zaczyna rozlewać na jego klatkę piersiową. Jego silne dłonie rozcierają słodko pachnący olejek na ciele i pasach, rozgrzewając ciało agenta, który w przyjemności zagryza się na wardze. Jeon dba o każdy fragment ciała, który błyszczy i wrze.
