$Separation$

1.3K 178 204
                                    

~Witam ^^

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

~Witam ^^

Wyznanie agenta Kim jest ciężkie do przyjęcia dla kryminalisty, który w milczeniu patrzy na zawiedzionego chłopaka. Dla Taehyung cisza nie zwiastuje niczego dobrego, przez co z sekundy na sekundę czuje, jak serce w piersi przyspiesza. Paraliżujący jest moment, w który słyszy śmiech mężczyzny, który brzmi drwiąco, a jednocześnie boleśnie dla blondyna.
— To ci się zebrało na wyznania, agencie Kim — mówi prześmiewczo. — Myślisz, że uwierzę w to? Chcesz usłyszeć, że żałuje tej zdrady?! Zrobisz wszystko, aby to kurwa usłyszeć?! — podnosi w rozgniewaniu głos, a nieco wystraszony zachowaniem przestępcy, robi dwa kroki w tył.

— N-Nie wiem, o czym ty mówisz — mówi na swoją obronę. — Nie chce przecież niczego na tobie wymusić, tym bardziej że wyznałem ci moje uczucia, które jak widzę, masz w dupie — dodaje, a Jeon zaciska wargi, posiadając przed sobą małego kłamcę.

— Mam je w dupie, bo wiem, że nie są prawdziwe. Nic co wychodzi z twoich ust w moją stronę, nie jest prawdziwe, a ja nie oczekuję od ciebie prawdy, a tylko przyjemności, więc skończ pieprzyć o miłości. Jesteś taki sam jak ja i jej nie potrzebujesz. W naszej relacji nie ma miejsca na nic niewarte miłostki. Zresztą ty kurwa innego kochasz, więc mnie nie denerwuj z takimi tekstami, bo uwierz, że ledwo powstrzymuje się przed uderzeniem — warczy ostro, a Kim nie może zaprzeczyć, że każde słowo mężczyzny jest raniące.

— Czyli ty mnie nie kochasz? — pyta cicho, opuszczając wzrok.

— Agencie Kim, powiem ci to tylko ten jeden raz... — mówi niespokojnie, patrząc z gniewem na chłopaka, który zebrał się na tak poważne wyznanie. — Jestem pieprzonym kryminalistą, który zabija w pełni księżyca, mordercą, który zabił ci siostrę, chciał cię wykorzystać, a potem oszukał, żeby móc mieć cię na wyłączność do wspólnej umowy. Jesteśmy tylko powiązani cieleśnie, ale nie emocjonalnie. Ode mnie nigdy nie otrzymasz pieprzonej miłości, bo jej kurwa w sobie nie mam — mówi wprost. — Nie wiem, czego ty się spodziewałeś, ale od samego początku wiedziałeś, na co się piszesz. W dodatku w tym wszystkim chcesz grać manipulacyjne, kiedy ja wiem, że naprawdę mnie nie kochasz a kochasz innego. Nienawidzę takich chujowych zagrywek, tym bardziej od uległego, który ma śmieszne oczekiwania — dodaje, mierząc chłopaka wzrokiem. Taehyung czuje się coraz mniejszy przed kryminalistą, który potraktował jego uczucia, jak coś nieznaczącego i fałszywego w jego mniemaniu.

— Ale ja nikogo nie kocham innego — tłumaczy, jednak zaskakuje się, gdy mężczyzna w impulsie chwyta agresywnie za jego policzki, przez co w oczach agenta pojawia się strach.

— Jeszcze raz skłamiesz, a cię zniszczę — warczy, patrząc ze wściekłością w oczy chłopaka, który nie rozumie, co głupiego przyszło do głowy kryminalisty.

— To mnie zniszcz. Nie mam niczego sobie do zarzucenia, bo powiedziałem to, co czuje! — wykrzykuje na swoją obronę, próbując się wyszarpać z silnego uścisku mężczyzny, który w zdenerwowaniu popycha go na łóżko. Kim ląduje bezwładnie na materacu, gdzie przenosi oczy na rozwścieczonego mężczyznę, który czuje się urażony jego uczuciami, na które sam nie ma wpływu.

Criminal Moon| J.Jk. × K.Th.Where stories live. Discover now