4. To wszystko wraca

4.5K 209 15
                                    

Złapałam się za policzek i spojrzałam na Justina ze łzami w oczach.
Wszystko do mnie wraca, wszystkie przykre wspomnienia wracają ze zdwojoną siłą.

- Dove... Ja nie chciałem - chłopak patrzył na mnie z lekko uchylonymi ustami i niedowierzaniem w miodowych tęczówkach.

- Nie mogę uwierzyć, że to zrobiłeś.

- Naprawdę nie...

Wtedy zrozumiałam, że czuję do niego to co on do mnie.

- Nienawidzę cię Justin - już nie wstrzymywałam łez.

- Dove... - podszedł do mnie i złapał mnie za rękę. - Nie chciałem, ok?

- Nie, nie ok - wyszarpałam się. - Nie istniejesz dla mnie - powtórzyłam jego słowa. - Od tej chwili jesteś dla mnie nikim, rozumiesz?

Miałam nadzieję, że zrobi coś, cokolwiek...

- Świetnie, bo ty dla mnie też.

Auć.

Z bólem w oczach spojrzałam na niego, po czym odwróciłam się i poszłam przed siebie, jak najdalej od szatyna, byleby stracić go sprzed oczu.

Zrobił to. Uderzył mnie.
Nie miał prawa. Nie pozwolę sobie na to.

Ale już nie mam siły.

Siadłam w łazience na zimnych kafelkach i wyciągnęłam żyletkę.
Obiecałam sobie, że przestanę, ale tylko to mi pomaga. Wtedy czuję, że naprawdę istnieję. Czuję, że żyję. Ból mi to przypomina i tak mi jest lepiej.
Nie czuję takiej dziwnej pustki.

Pocięłam się pierwszy raz, kiedy byłam w piątej klasie podstawówki. To wtedy po raz pierwszy... Nieważne.
Nie potrafiłam sobie z tym poradzić i chciałam zająć umysł czymś innym.

A teraz, nie ma dnia bym nie musiała zapominać o bólu w moim sercu. O tym co się działo, co się stało... To było tak straszne...
Znów czuję łzy na policzkach.

Przejechałam żyletką po ręce.

OCZAMI JUSTINA

Kurwa, przegiąłem. Nie lubię jej, fakt, ale nie powinienem pozwolić, by emocje wzięły górę. Kiedy przypomnę sobie wyraz jej twarzy, to aż mi głupio. I to co jej powiedziałem. Byłem zły. Bardzo. Powinienem ją przeprosić. Nie. Ona mnie nienawidzi. A ja nienawidzę jej.
I tak ma zostać.
Zero czułości.

I'll show you /JB/ 1&2 ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz