I'll show you /JB/ 1&2 ✔

30. Jak mogłem się zauroczyć tą idiotką?

OCZAMI JUSTINA

Widziałem jak dziewczyna kładzie się do łóżka.
Znowu dałem się ponieść emocjom. Ale taka jest prawda. Puściła się, jak zwykła dziwka. Lecz nie powinienem był jej mówić tego co myślałem w tamtej chwili, chociaż dlaczego mam ukrywać, że cholernie chce ją pieprzyć? Strasznie mnie podnieca. Teraz mimo, że do niej czuje tylko wstręt, boję się o nią. Boję się, że coś sobie zrobi. Przeze mnie.Tej nocy nie mogłem spać. Do pierwszej siedziałem na łóżku i pisałem SMS- y.

Moja sąsiadka prosiła bym jutro zadzwonił do Jazzy, bo tęskni.

Kelsey, pisała, że chce się ze mną zobaczyć. Olać.

Ryan pisał, że jak zrobię coś Dove to mnie zajebie. Frajer.

Ja
Pierdol się XD
Nic jej nie zrobię

Ry
No ja myślę, bo chcę ją gdzieś zaprosić jak wrócicie i musi być cała.

Ja
Chyba Cię chuj boli. Nigdzie z nią nie pójdziesz! Tylko ja mogę z nią gdzieś wyjść.

Ry
Wiedziałem, że na nią lecisz haha
Podoba Ci się.

Ja
Nie podoba mi się.

Ry
Ta, jasne 😂 bierz się za nią póki jeszcze Cię do końca nie znienawidziła.

Ja
Pierdol się

Kurwa, ona rzeczywiście zawróciła mi w głowie. Dopiero teraz kiedy patrzę na nią kiedy śpi, zdałem sobie sprawę, że jest piękna i cudowna. I, że ją bardzo zraniłem. I co ja mam jej teraz powiedzieć? Ej, Dove, nazwałem cię dziwką, powiedziałem, że cię nienawidzę i uderzyłem, ale podobasz mi się. Tak, cholernie mi się podoba.

Nagle Dove się poruszyła przez sen. Zamknąłem oczy i udałem, że śpię. Dziewczyna gwałtownie usiadła na łóżku i szybko oddychając zaniosła się cichym płaczem. Nie wiedziałem co mam zrobić. Dove płakała, a ja bałem się poruszyć.

- Kale? - usłyszałem. Widocznie rozmawiała przez telefon. - Tak... Boję się.

Próbowałem podsłuchać o czym mówi nie dając jej do zrozumienia, że nie śpię.

- Tak, znowu... Kale... - jąkała się.

Wzięła głęboki wdech i wydech i próbowała się uspokoić.

- Tak, już lepiej. Ale już nie usnę. Ciągle widzę to przed oczami - słuchała przez chwilę. - A co mam mówić? Justin? Śpi. Tak. Wszystko w porządku. Nie, nie kłócimy się. Jest dla mnie bardzo miły. Tak.

Dlaczego ona kłamie? Powinna powiedzieć, że jestem dupkiem, który na każdym kroku ją krzywdzi.

- Kale... Dziękuję. Bez ciebie nie dałabym sobie rady. Kiedy to się skończy? - załkała.

Aż mnie zabolało serce.

- Kocham cię. Dobranoc.

Słyszałem jak odłożyła telefon na szafkę nocną i kładzie się z powrotem.

Jak mogłem się zauroczyć tą idiotką?