2~27. Nie mam całej nocy

2.1K 105 20
                                    

Odgarnąłem kosmyk z twarzy Dove i pocałowałem jej czoło.

- Kocham cię. Tak bardzo.

- Też cię kocham - uśmiechnęła się i wtuliła w moją pierś. - Obiecaj mi, że nam się uda. Nie chce przez to przechodzić po raz drugi.

- Oczywiście, że nam się uda -szepnąłem w jej włosy.

Odsunąłem się od niej lekko, kiedy poczułem wibracje telefonu w kieszeni.

- Kto to?

- Nie wiem.

Odblokowałem smartfon i zerknąłem na wyświetlacz.

Nieznany
Zostawiłeś siostrę samą na podwórku?

- Jasna cholera - warknąłem, wybiegając na zewnątrz.

Nic jej nie jest. Bawi się w ogródku.

- Jazzy, chodź do domu - zawołałem.

Dziewczynka podbiegła do mnie i weszła do mieszkania.

- Juss, co się stało? - Sove oparła się o mój tors i spojrzała na mnie z niepokojem.

- Nic, to znaczy już nieważne. Muszę się położyć. Zrobisz jej coś do jedzenia?

Kiwnęł głową i pocałowała szybko moje usta.

Westchnąłem i poszedłem do mojej sypialni.

OCZAMI DOVE

Nie wiem co się stało Justinowi, ale wyglądał na naprawdę przestraszonego.

- Co ci zrobić do jedzenia?

- Naleśniki. Justin mi obiecał, ale nie miał siły - poprosiła. - Mogę się pobawić z Nate'm?

Kiwnęłam głową i zajęłam się robieniem kolacji.

Wciąż nie mogę uwierzyć w to co się dzieje. Jestem z Justinem. Jesteśmy znowu razem. Boję się, ale mu ufam. Wiem, że mnie nie skrzywdzi.
Kiedy zjadłyśmy kolację, nakarmiłam Nate'a, naszykowałam Jazzy do spania i poszłam się wykąpać.

Nie wiedziałam czy mogę, ale po wyjściu z łazienki się skierowałam do pokoju mojego chłopaka.

Spał.

Ostrożnie się obok niego położyłam, przykryłam kołdrą i dotknęłam jego czoła, by sprawdzić czy ma gorączkę. Na szczęście był chłodny. Położyłam się na boku i ułożyłam się wygodnie na poduszce.

- Dove... - poczułam rękę w talii i zostałam przyciągnięta do umięśnionego torsu. - Przyszłaś.

- Ymh - mruknęłam, czując na szyi pocałunek. - Dobranoc.

- Dobranoc skarbie - szepnął mi do ucha.

***

- Dawno się nie widzieliśmy - głos mojego rodziciela rozniósł się po pustej łazience.

- Wyjdź. Chcę się umyć.

- Myj się, chyba nie wstydzisz się taty? -zaśmiał się ukazując rząd zębów. - No dalej, rozbieraj się.

- Ale tato...

- No dawaj. Nie mam całej nocy. Miałaś się myć.

- Nie mogę przy tobie - powiedziałam nieśmiało. - Krępuję się.

- Nie masz czego, przecież wiesz. Pomóc ci?

- Nie... - pokręciłam głową, czując łzy w oczach.

Miałam tylko jedenaście lat.

- No, na co czekasz? - warknął na mnie i sięgnął do mojej bluzki i szarpiąc ją ściągnął mi ją przez głowę.

Zakryłam się rękami i spuściłam wzrok czując jak się czerwienie.

- Tato... - powiedziałam błagalnie.

- Zdejmiesz sama spódniczkę, czy mam ci pomóc?

- Nie chcę - wychlipiałam. - Wyjdź...

- Oh, nie ma co płakać. Przecież już cię widziałem bez ubranek.

- Proszę, nie chcę...

Ręka taty pod spódnicą, mój krzyk, jego dłoń sięgającą do spodni, mój pisk...

Zerwałam się w krzykiem. Znowu to samo. Miałam już tak długi czas spokoju a teraz to znowu powraca.

Zakryłam twarz dłońmi i zaczęłam cicho szlochać.

Dlaczego znów mam te koszmary?

Czułam jak moje serce wali ze strachu. Znowu to samo, było już tak dobrze.Szlochałam cicho, a kiedy poczułam na sobie ramiona i zostałam przyciągnięta do piersi chłopaka, rozkleiłam się jeszcze bardziej.

- Shh... Cichutko skarbie - szepnął. -Znowu koszmar?

Kiwnęłam głową.

- Nie wiem czemu znowu się pojawiły. Ale to było tak prawdziwe, jak wtedy kiedy to się działo...

- Już dobrze. Jesteś ze mną. Jesteś zestresowana. Może to dlatego.

Kiedy się uspokoiłam, z powrotem wtuliłam się w Justina, który dosłownie chwilę później już spał. Ja nie mogłam.

- Justin? - ruszyłam go delikatne na co mruknął pytająco. - Nie mogę zasnąć. Boję się.

- Nie masz czego - szepnął mi do ucha. - Jestem tu. Zamknij oczy. Myśl o czymś miłym - powiedział sennie. -Przytul się do mnie.

Pokiwałam głową i zamknęłam oczy. Wyobrażałam sobie siebie i Justina na plaży, Nate pływa w morzu a my oglądamy zachód słońca. Jest pięknie.

- Kocham cię - usłyszałam, ale powiedział to ten Justin leżący obok mnie na łóżku.

Po chwili odpłynęłam.

I'll show you /JB/ 1&2 ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz