Stałam przed drzwiami do mieszkania Bruno. Justin coś wie, ale nie chce mi powiedzieć. Widzę, że to coś ważnego i tego się obawiam. Zapukałam do drzwi i czekałam aż mój chłopak wyjdzie mi na przeciw.
- Hej... - pocałowałam go w policzek na powitanie.
- Hej, kotku, co tu robisz? - podrapał się po karku.
- Przyszłam cię odwiedzić, nie mogę? - uniosłam brew próbowałam przejść przez próg, ale zagrodził mi drogę
- O co chodzi? Czemu mnie nie wpuścisz?- Bo mam bałagan...
- Proszę cię... Ja mieszkam z Justinem, on ciągle wszystko wszędzie rozwala. Przyzwyczaiłam się.
- Dove, serio tam nie wchodź. Moja siostra tam jest i boję się, że się nie polubicie.
- Skąd wiesz? - zniecierpliwiłam się. -Bruno, wpuść mnie!
Westchnął i przepuścił mnie przez drzwi. Prychnęłam i weszłam do mieszkania. Rozejrzałam się po pomieszczeniu i usiadłam na łóżku chłopaka.
- Gdzie twoja siostra? - spytałam, patrząc jak rozgląda się po pokoju.
- Siostra? A... nie wiem. Gdzieś wyszła...
Kiwnęłam głową.
- Dove, wiem, że niedługo wyjeżdżasz i chce żebyś wiedziała, że kocham cię i nie mogę się pogodzić z tym, że cię stracę. Chcę ci to udowodnić, tylko... Musisz mi pozwolić.
Przysunął się do mnie i dotknął mojego policzka.
- Wiem, że jesteś dziewicą, ale...
- Nie jestem - przerwałam mu.
- Co? To jeszcze lepiej - popchnął mnie na łóżko i zaatakował ustami moją szyję.
- Bruno, przestań! Nie chcę!
- Daj spokój. Jeden numerek... - wydyszał.
- Uspokój się! Powiedziałam nie chcę!
Odepchnęłam go na co spojrzał na mnie ze wściekłością.
- O co ci chodzi!? Ruchałaś się już z Bieberem, więc chyba możesz ze mną?!
- Nie spałam z Bieberem!
- Nie kłam, kurwa!
- Co cię napadło? Huh? Bruno, przestań się tak wygłupiać... Nie musisz mi tak udowadniać, że mnie kochasz.
- Nie kocham cię!
W tamtej chwili moje serce się jakby zatrzymało na moment.
- Co? - wyszeptałam drżącym głosem.
- To co słyszysz. Nie kocham cię. Chciałem cię tylko przelecieć. Musiałem ci wcisnąć kit o miłości, bo zgrywałaś cnotkę. Ale skoro puściłaś się z Bieberem to myślałem, że nie będzie problemu.
- Nie wierzę...
- To uwierz. Głupia suka. W czym on jest lepszy ode mnie, huh? Ale nie dziwię się, że sam chciał być pierwszy po tym jak się dowiedział, że cię zdradzałem.
- Zdradzałeś mnie? - czułam łzy na policzkach.
- Tak. I wiesz co? - uśmiechnął się kpiąco. - Spałem z laskami z całego hotelu...
Wtedy nie wytrzymałam i uderzyłam go w twarz.
- Nienawidzę cię!
Wybiegłam z mieszkania i pobiegłam w stronę hotelu.
Nienawidzę go! Cały czas kłamał! Nienawidzę go!!!
YOU ARE READING
I'll show you /JB/ 1&2 ✔
FanfictionDove i Justin zaczęli się nienawidzić od pierwszego spotkania. Chłopak obiecał, że będzie jej niszczyć życie. Dziewczyna została w przeszłości bardzo skrzywdzona i cierpi, lecz chłopak tego nie widzi. Czy nienawiść da się przezwyciężyć? Cześć dru...