Splotłam nasze palce, kiedy po ubraniu się wróciliśmy do kuchni.
- Jazzy! - zawołał na co mała niepewnie przybiegła. - Skarbie, przepraszam - wziął ją na ręce i przytulił. - Nie chciałem cię uderzyć. Ani krzyczeć. To przez takie tabletki. Nie byłem sobą.
Jasmine uśmiechnęła się i wtuliła się w brata.
- Justin, czy ty biłeś Dove?
- Słucham?
- No bo ona bardzo krzyczała.
Natychmiast spłonęłam rumieńcem a Justin się zaśmiał.
- Nie kochanie. Dove krzyczała, bo jej było dobrze.
Schowałam twarz w dłoniach, a Juss podszedł do mnie i pocałował mnie w czoło.
- Nie wstydź się. Nie ma czego.
Postawił małą na ziemi i przyciągnął mnie do siebie.
- Zostań dziś u mnie - poprosił, smyrając mnie nosem po szyi.
- Nie mogę - westchnęłam. - Obiecałam Kale'owi, że spędzę z nim trochę czasu.
- Daj spokój...
- Juss - pokręciłam głową.
W tej chwili usłyszałam dźwięk mojego telefonu.
Zerknęłam na wyświetlacz.
- To Kale. Pisze, że coś mu wypadło i, że nie może dziś ze mną wyjść.
- No widzisz? Jesteś na mnie skazana - uśmiechnął się szeroko, przenosząc ręce na moje pośladki, na co się spięłam. - Co jest?
- To, że to zrobiliśmy, to nie znaczy, że się już nie boję - powiedziałam cicho.
- Myślałem, że się odblokowałaś.
- Jak widać nie - położyłam mu ręce na piersi i lekko go odepchnęłam, by się odsunąć, ale złapał mnie za biodra bym się nie ruszyła z miejsca. - Justin no.
- Wiesz, że to co zrobiliśmy to dużo dla mnie znaczyło?
- Wiem - uśmiechnęłam się.
- Za dwa dni mam urodziny i mam jedno życzenie. Chcę, żebyś mi coś obiecała.
- Co?
- Obiecaj mi, że zawsze będziemy razem. Że mnie nie zostawisz - oblizał usta ze zdenerwowaniem.
- Ja... Obiecuję Justin - wtuliłam się w jego pierś wdychając jego zapach.- Moja księżniczka.
- Twoja.
- Tylko moja - pocałował mnie w czubek głowy.
- A ja też jestem księżniczką? - spytała Jazzy.
- Tak - zaśmiał się. - Ale ty kiedyś znajdziesz swojego księcia.
- Ja już znalazłam - powiedziałam.
***
- Obejrzymy coś? - spytałam.
- A co? - Justin rzucił się na łóżko i skradł mi całusa.
- Coś fajnego. Masz DVD?
- Mam... - podrapał się po karku. - Ale nie są odpowiednie...
- Oh, no daj...
YOU ARE READING
I'll show you /JB/ 1&2 ✔
FanfictionDove i Justin zaczęli się nienawidzić od pierwszego spotkania. Chłopak obiecał, że będzie jej niszczyć życie. Dziewczyna została w przeszłości bardzo skrzywdzona i cierpi, lecz chłopak tego nie widzi. Czy nienawiść da się przezwyciężyć? Cześć dru...