- Przestań mnie traktować jak kalekę -oburzyłam się dziś kolejny raz.
Noc spędziłam w szpitalu i następnego dnia pozwoli mi wracać do domu. Kale nic nie pozwalał mi robić samej. Przez próg też próbował mnie przenieść.
- Boję się o ciebie - wzruszył ramionami.
- Wiem, ale nic mi nie jest.
- To nie jest nic Dove - powiedział z poważną miną. - Chciałaś się zabić.
- Nie, nie chciałam. To nie było zamierzone.
- Ale się samookaleczasz. Dlatego... Chyba lepiej będzie jak pójdziesz do jakiegoś specjalisty. Ja widocznie nie umiem ci pomóc.
- Kale... Nie. Nie chcę żadnego specjalisty.
- Mi nie ufasz, więc...
- Ufam Ci - przerwałam mu. -Przepraszam, że tyle to przed tobą ukrywałam. Obiecuję, że będę ci o wszystkim mówić, tylko proszę, żadnych lekarzy.
- Obiecujesz?
Kiwnęłam głową, a brat mnie przytulił i pocałował w głowę.
- Przepraszam. To moja wina. Powinienem cię uprzedzić, że wychodzę.
- Daj spokój.
- Mogłaś umrzeć. Wykrwawiłabyś się na śmierć - zamknął oczy i pokręcił głową. - Gdybym cię nie znalazł, to...
Mocniej go objęłam.
- Nie myśl o tym. Nic się nie stało. Zapomnij - uśmiechnęłam się. - Muszę coś kupić Justinowi. Dziś jedziemy na jego urodziny.
- Jedziemy? - zdziwił się.
- Jesteś zaproszony. Powiedział, że możesz kogoś zabrać.
- W takim razie też muszę mu coś kupić. Zbieraj się. Zaraz jedziemy.
***
- Co on lubi?
- Muzykę - powiedziałam od razu.
Staliśmy na środku galerii nie wiedząc dokąd się udać.
- Płyta? - zapytał.
Kiwnęłam głową.
- Ja idę do jubilera. Widziałam to co chcę kupić.
- A czego on słucha?
- Lubi Ushera i Jacksona - przypomniałam sobie co ostatnio widziałam na jego walkmanie.
Pokiwał głową i skierował się w stronę sklepu muzycznego, a ja poszłam do jubilera.
***
- Hej księżniczko - Justin przywitał mnie przed drzwiami do klubu. - Cześć Kale.
- Wszystkiego najlepszego - powiedział mój brat, podając mu torebkę z prezentem.
- Skąd wiedziałeś, że tego słucham?
Mój brat chrząknął pokazując dyskretnie na mnie na co Bieber się zaśmiał.
- A to tak na rozluźnienie - podał mu butelkę wódki.
- Dzięki. Chcesz to możesz już wejść.
- Lynn przyjdzie za pół godziny.
- Jasne, nie ma problemu.
CZYTASZ
I'll show you /JB/ 1&2 ✔
FanfictionDove i Justin zaczęli się nienawidzić od pierwszego spotkania. Chłopak obiecał, że będzie jej niszczyć życie. Dziewczyna została w przeszłości bardzo skrzywdzona i cierpi, lecz chłopak tego nie widzi. Czy nienawiść da się przezwyciężyć? Cześć dru...