7

12.9K 570 63
                                    

- A ta znowu to samo...

- Tak znowu to samo.

Zaśmiała się.

- Ja nie wiem co ty z tym masz.

- No bo... Bo jesteś słodki.

- Kylie no! Ja jestem Bad.

Zaczęła się śmiać.

- Oczywiście, jesteś bardzo Bad.

- No!

- Nie dobijaj mnie.

- Pff nie dobijam, mówię prawdę no!

- Kochanie ty jesteś bardzo Bad... A szczególnie na tym zdjęciu..

Pokazała mi zdjęcie z Dianą.

- Ej! To nie fer! Z zaskoczenia mi zrobiłaś to zdjęcie i

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Ej! To nie fer! Z zaskoczenia mi zrobiłaś to zdjęcie i.. no.

- No i zobacz jaki słodki wyszedłeś z Dianą.

- A weź spierdalaj.

Zaśmiałem się.

- Jak chcesz to mogę.

Zaczęła się podnosić.

- Nigdzie nie idziesz.

- Co ty masz okres, czy jak? Najpierw mówisz, żebym spierdalała, a teraz, że nigdzie nie idę. A to ja myślałam, że jestem zmienna...

- No widzisz.

- Mamo słuchaj... - wszedł Jason - To ja może nie przeszkadzam.

- Co chcesz? Może skoczyć z mostu?

Zeszła ze mnie i usiadła na łóżku.

- Akurat nie, coś chcesz jutro rano zjeść?

Kylie się zdziwiła i na mnie spojrzała, a po chwili na niego.

- Czy... Ty jesteś chory? Daj czoło.

Wstała i przyłożyła rękę do jego czoła.

- Czuje się zajebi.. zajefajnie.

- Ej on chyba serio jest chory, weź go umów do lekarza.

Przyjaciel mojego brata 2 || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz