78

9K 440 48
                                    

Wszedłem do domu, Jason chyba idzie za mną, ale nie wiem. Standardowo do kuchni. Głodny jestem. Kylie tu siedzi z opuszczoną głową, trzyma coś w ręku, ale nie wiem co.

- Hej skarbie, co tam?

-  Jest Jason?

-  ‎Jestem.

Wszedł do kuchni.

- Możesz mi to wyjaśnić?

Oparła głowę na ręku i pokazała woreczek z amfetaminą. O nieźle.

- Grzebałaś mi w pokoju?

- ‎Leżało na biurku. Weszłam tylko żeby ci zostawić czyste ubrania na łóżku. Możesz mi do cholery powiedzieć po chuj ćpasz?

- ‎To nie moje.

Prychnęła. Wolę się nie mieszać.

- Ktoś mi powiedział, że twoje, więc nie kłam. Na to wydajesz całą kasę? Jak ktoś mi o tym powiedział nie chciałam w to wierzyć, ale widzę że miał rację.

- ‎Kłamał.

- ‎Wiesz co? Zapchaj się tym.

Rzuciła w niego i poszła w stronę schodów. Okej, wkurzyła się. Bardzo. Usłyszałem dzwonek do drzwi.

- Weź otwórz.

Powiedziałem do Jasona, ja muszę sobie zrobić jedzonko. I Kylie, ostatnio mało je. Zrobiłem kanapki z nutellą.

- Macie gości.

Jason wszedł, a za nim Kamil i Paweł.

- Siema siema.

- ‎Hej, co tam?

- ‎A zajebiście. Co u was tak cicho?

- ‎Diany nie ma, Natha tak samo, a poza tym Karol siedzi z Mandy, a reszta nie mam pojęcia. Ale pewnie się zaraz zejdą.

- ‎A Kylie? Też nie ma?

Zaśmiał się Paweł.

- Jest na górze. Dobra Jason weź się nimi chwilę zajmij, a ja zaraz wrócę.

- ‎Spoko.

Poszedłem z kanapkami na górę, po czym wszedłem do naszego pokoju.

- Kochanie zobacz co ja tu mam.

- ‎Mam to w dupie co masz.

- ‎Fajnie, czyli nie chcesz Nutelli?

- ‎Nie.

Odpowiedziała twardo.

- Widzę, że poważnie.

- ‎W chuj.

Wstała i wyszła z pokoju. A, to ciekawie. Zostawiłem kanapki na stoliku i zszedłem na dół. Dobra, może musi pomyśleć. Usiadłem na kanapie, ale chwila... Ja chce jeść.

- Jason!! Jason!! Proszę cię synku zrób mi coś do jedzenia!! I możesz przyjść do salonu, będzie film! - Mam nadzieję że usłyszał. A jak nie? - Jasoon!! Zrób mi coś do jedzenia!! Słyszysz?!

- ‎Cała dzielnica cię słyszała.

A czyli słyszał. Rozłożyłem się, ale ja nawet nie wiem jaki film obejrzeć. Weszli Kamil z Pawłem.

- Tak w ogóle to gdzie zgubiliście pana Jana?

Zaśmiałem się.

- Ma wyjebane na wszystko i mu się nie chciało jechać.

- ‎A no to ciekawie.

- ‎No, jak tam życie, opowiadaj.
Kamil się rozłożył w fotelu.
- Załamka, Kylie jest wkurwiona na Jasona, no ale że to ona to też na cały świat i siedzi na górze.

Przyjaciel mojego brata 2 || ZAKOŃCZONEजहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें