188

8.9K 377 46
                                    

- Jasne. I spójrz na dupę... Widzisz? Może być twoja. Tylko poproś. A wiem że nie lubisz prosić.

- Spierdalaj. Ty to jesteś wkurwiającym dzieckiem.

- Staram się. - Zaśmiałem się. - I patrz jak to się robi. Będzie moja. Znaczy... Nie będzie, bo mam Dianę ale pokaże ci jak to się robi. Tylko... Zamknij mordę i nic Dianie.

- Jasne. Dawaj. Pokaż co umiesz.

- Albo może nie. Powiem ci co masz robić i to zrobisz.

- Wiem co mam robić. Chcę po prostu zobaczyć jak się kompromitujesz.

- Co? Nie skompromituje się. Ona na mnie leci. To widać.

- I to z kilometra.

- No właśnie.

- To dawaj.

- Mam Dianę. I wszędzie są paparazzi. Patrz.

Pokazałem głową na faceta z aparatem. Widzę cię. Weszliśmy do Mandy, coś słychać. No Ashton jest. On chyba już dawno z tego zrezygnował.

- Ooo braciszku witaj.

Natalia się zaśmiała.

- Ja pierdole nie... Serio? Znowu Aaron?

Zaśmiał się.

- Nie... Chociaż jakby nie miał dziewczyny to pewnie. Ale teraz nie, bo i tak już się dowiedziałam że Diana mnie nie lubi.

- To co? Calum?

- No... Coś na razie nie ma weny, ale to da się załatwić.

Zaśmiała się.

- Dobra... Mandy muszę cię spytać. Odpowiesz? I czy mogę zapytać.

- O co?

Zapytała. Jest... Widać że sobie nie radzi.

- O Karola.

- Pytaj...

- Na pewno?

Pokiwała głową.

- Okej... Ćpa?

- Nie.

- Udziela się charytatywnie?

- Chyba nie.

- Trzyma narkotyki w domu?

- Co? Nigdy. Jakby trzymał to bym go zabiła.

- A ma coś nielegalnego?

- Też nie.  Też bym go zabiła. Jest tu małe dziecko i serio by wyleciał z domu jakby coś było.

- Dobra... A wiesz czy sprzedawał nieletnim?

- Skąd mam wiedzieć?

- Calum albo Ashton?

- Nikt z nich nie sprzedawał nieletnim Mają swoje zasady.

Ashton odpowiedział. Okej. To dobrze

- Spoko, to dobrze.

- Wiesz o co chodzi?

Zdziwiła się.

- No... Luke mi powiedział. Wiesz chodzi o ten cały ich handel i w ogóle. Każdego chyba zgarnęli. Będą przeszukiwać dom jak coś.

- Okej... Po co o to pytałeś?

- Bo jak nie sprzedają nieletnim to będzie łagodniejsza kara tak samo jak z tym charytatywnym, bo te pieniądze można powiedzieć że przeznaczał na właśnie te cele. A czy ćpa, albo czy trzyma w domu to jak będą przeszukiwali. U Hemmingsów właśnie przeszukują, albo już pojechali. Nie wiem.

Przyjaciel mojego brata 2 || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz