- Nie zgwałcił nikogo. Jak nie wiesz to się kurwa nie wpierdalaj w nie swoje sprawy. To nasza rodzina, a nie jakiejś dziwki spod latarni i chuj cię obchodzi co się u nas dzieje. To, że mój tata jest w więzieniu nie znaczy że kogoś zgwałcił albo zabił! To nie jest wasz zasrany interes co się u nas dzieje.
Dobra nerwy w dół... Wytrzymam. To tylko kilka godzin.
- Diana jak się wyrażasz?
- Pani pewnie sama się tak wyraża.
- Ale nie przy uczniach.
- Mam to gdzieś. Nie będą gadali że mój tata jest jakimś gwałcicielem, albo zabójcą.
- To za co go wsadzili?
Zapytał jakiś chłopak. Nie chcę o tym gadać z nikim.
- Chuj cię to obchodzi.
- Diana do dyrektora. Chwila...
Wyszła gdzieś i po chwili wróciła z woźną.
- Niech pani ją zaprowadzi do dyrektora.
- Dobrze, Diana dawaj, ruchy.
- I zajebiście.
Wstałam i wyszłam. Boże niech wszyscy się pierdolą. Poszłam do tego dyrektora.
- Za co?
- Taka dziwka zaczęła gadać o moim tacie.
- Słyszałam co się stało... I widziałam te kartki, przykro mi.
- Mi też.
Zaprowadziła mnie do dyrektora.
- Dzień dobry.
- Diana co tym razem?
- Nic.
- Oo Hemmings szmata.
- Aaron.
Dyrektor go upomniał.
- Sorry.
- Więc? Ty po co?
- Po nic...
- I tak się dowiem, więc to nie ma sensu.
- Jakaś dziwka zaczęła gadać że mój tata kogoś zgwałcił albo zabił. I w dodatku się z tego śmiała.
- I co ty masz z...
- Powiedziałam jej parę słów, a nauczycielka się wkurzyła i mnie do pana wysłała.
- Moja dziewczynka.
Aaron się zaśmiał.
- Aaron zamknij się. I tak muszę zadzwonić do twojej mamy.
Ciekawe co znowu zrobił.
- Po co? Przecież ja nic nie zrobiłem.
- Aaron znalazłem u ciebie narkotyki. To poważna sprawa. Ciesz się, że nie zadzwoniłem na policję.
Co? Wiem, że ćpa... Ale... W szkole? On chce żeby go zamknęli?
- No mówię że nic nie zrobiłem. To nie moje. Jak ja w ogóle nigdy nie miałem w ręku narkotyków.
- Jasne, dobra Diana usiądź.
Zrobiłam to i na nas spojrzał.
- Słuchajcie... Niedługo mnie tu nie będzie i nie będziecie mieli tak łatwo. Nie wiem jaki będzie, albo jaka ale na pewno nie będzie odpuszczać takich rzeczy i byś już siedział na komisariacie, więc się opanujcie. Chcesz pójść siedzieć? Jesteś już pełnoletni i cię wsadzą za takie coś. Spójrz nawet na ojca Diany i jak się ona trzyma. Nie sądzisz że to wobec niej nie fair? Dopiero co on poszedł do więzienia i ty też masz zaraz pójść?
![](https://img.wattpad.com/cover/123721974-288-k253923.jpg)
YOU ARE READING
Przyjaciel mojego brata 2 || ZAKOŃCZONE
Fanfiction2 część opowiadania "Przyjaciel mojego brata" #2 w dla nastolatków (11.11.2017 ?) #1 w dla nastolatków (16.11.2017)