138

8.4K 385 63
                                    

Pov. Madison (przyjaciółka Diany)

- Hej hej. Ty wiesz w końcu czy Hemmingsy wróciły?

Zapytałam Alexa.

- Nie mam pojęcia. Ale raczej nie, bo by było o tym głośno.

- ‎Siema siema.

Podszedł Christian.

- Hej, jak tam wakacje?

- ‎Weź masakra. Gorszych nie mogłem mieć. Co chwilę musiałem patrzeć jak się z kimś liże.

- ‎Współczuję. - usłyszałam jak ktoś się śmieje. Spojrzałam tam. - Jezu jakie ona ma śliczne włosy. Kto to jest? Też chce takie.

Spojrzeli na tą dziewczynę.

- Nowa laska Aarona.

- ‎Diana. Wszędzie rozpoznam te włosy.

Christian westchnął.

- ‎Kiedyś miała... Trochę inne. Ale są mega.

- ‎Taa...

- ‎Ej czekaj. Oni są razem?

Aaron na nas spojrzał, uśmiechnął się i mrugnął.

- ‎Nie słyszałeś? Wszędzie o tym pisali.

- ‎Nie przeglądałem wiadomości o niej, o nim i o nikim z tej rodziny.

- ‎Prawdopodobnie są razem.

- ‎Ej ale ona się zmieniła.

Jest śliczna. Ale coś mi się wydaje że jest bardziej taka... Sukowata. No. Spojrzałam na nich i zobaczyłam jak jakiś plastik pocałował Aarona. Zobaczymy co zrobi.

- Ej ej ej. Co ty sobie myślisz, co? Weź się kurwa przyssij do innych, a od niego się odpierdol.

Pół korytarza się na nich spojrzało.

- Właśnie o tym mówiłem. - Christian westchnął. - Tak mi zajebała że przez tydzień chodziłem ze śliwą pod okiem. Jak nie więcej.

- ‎No nieźle.

Jason albo Nathan ją od niej odsunął i się zaśmiał. Po chwili Aaron ją objął w psie a ona się do niego odwróciła, uśmiechnęła i ją pocałował. Spojrzałam na Christiana. Przewrócił oczami i stanął obok mnie żeby być tyłem do nich.

- Dobra idziemy na lekcje?

- ‎Myślicie że już mu dała dupy?

Zapytałam. Nie wiem dlaczego, ale interesuje mnie to.

- Prawdopodobnie.

Teraz chyba będzie się zadawać z tą całą "elitą". Wiedziałam że się zmieniła ale nie sądziłam że tak bardzo. Poszliśmy pod klasę w której mamy lekcje

Pov. Diana.

- Aaron ja tam nie chce. Zobacz zostaniemy w domciu...

- ‎Już idziemy kochanie.

- ‎Ugh... No nie.

- ‎No tak.

Weszliśmy do tej szkoły. Zabierzcie mnie stąd. Ja nie chcę. W ostatnie tygodnie wakacji Jason i Nathan ciągle mnie gdzieś ciągali ze sobą i mają nawet fajnych znajomych. Nie są jacyś najgorsi.

- Ja ci mówię że chłopaki z kimś się liżą.

- ‎Niee.. już tak od razu?

- ‎Patrz. On ją obejmie, ona na niego spojrzy i... Pięknie.

Przyjaciel mojego brata 2 || ZAKOŃCZONETempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang