150

8K 401 57
                                    

Przy najlepszym zespole wywołali tatę, Caluma, Ashtona i Michaela. Że co? Przecież oni mają ponad trzydzieści lat. Nie no jestem z nich dumna, fajnie że wygrali.

- No! Tak to się robi!

Calum powiedział.

- Dobra, dobra chcemy podziękować.. komu?

Ashton spojrzał na Luka. Coś mu powiedział.

- Tak, naszemu kochanemu menadżerowi, oczywiście Kylie, wierzy w nas i na wspiera nawet jak idzie coś źle no i dawała Lukowi natchnienie, nie wiem czy dalej daje, bo ostatnio nic nie napisał, ale... Dzięki i dalej nie wiem...

Michael coś powiedział.

- A i Anastazji za dawanie Melisski Jamesowi jak go wkurzymy i pewna... głupia osoba kiedyś powiedziała, że za parę lat nikt nas nie będzie kojarzył, a tu proszę... Pozdrawiamy tą osobę jak to ogląda. No, dzięki dzięki.

Pomachali do widowni i poszli na miejsca żeby zaśpiewać. Oooo tak, może to będzie Amnesia. Nie, jednak nie. She Looks So Perfect. Po nich Skate odebrał nagrodę, zaśpiewał, Jack and Jack za coś odebrali i tak dalej. Po gali poszliśmy do tej restauracji, gdzie było mega nudno i później do domciu. Jezu która jest? Spojrzałam na telefon, trzecia... Boże... Dobra, poszłam do pokoju, przebrałam się, umyłam zęby i się położyłam, po chwili przyszedł też Aaron. Rozebrał się i położył obok mnie.

- Ej mam pytanko.

Zaczełam, chcę wiedzieć o co poszło z Jackiem.

- Dawaj.

- O co poszło z Jackiem? Nie wiedziałam że ich znasz.

- Ogólnie to nie widziałem zdjęć tych twoich Jacków i nie wiedziałem że o tych chodzi i dowiesz się w swoim czasie, jak na razie nie musisz wiedzieć.

- Ej...

- Dobranoc.

- Aaron..

- Kocham.

- Patterson..

- Cię.

- Aaruś..

- Kolorowych.

- Powiedz..

- Snów.

Zgasił lampkę i mnie objął w pasie.

- No ale Aaron.

- Idź spać, przytul się do misia, do mnie, do czegokolwiek i już.

- A mogę spać od ściany?

- Nie, śpisz w moich ramionach.

- Ooo..

Wtuliłam się w niego.

- No i to ja rozumiem.

- Mógłbyś powiedzieć...

- Ale nie powiem, dobranoc.

- Dobranoc...

Nie zasnę no. Dlaczego on mi nie chce powiedzieć? Ugh nie lubię go. Zaczęłam się kręcić

- Masz owsiki w dupie czy jak?

Podniósł głowę i na mnie spojrzał.

- A żebyś wiedział że mam.

- Ja pierdole..

- Nie pierdol tylko idź spać.

Położył głowę, a ja na chwile się położyłam , ale zaraz znowu zaczęłam się wiercić. Niewygodnie mi jest.

Przyjaciel mojego brata 2 || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz