132

8.7K 405 35
                                    

- ‎Znasz prawdę, więc po co pytasz.

- ‎Bo chcę to od was usłyszeć.

Dobra sporo już wypaliłam. Spojrzeli po sobie i po chwili na mnie.

- Okej, ćpamy. - Dobra zaczyna się. Mają śmieszne nosy. - Z czego ty się śmiejesz?

- ‎Z waszych nosów.

- ‎Co z nimi jest nie tak?

- ‎Są śmieszne.

Ktoś zapukał i wszedł do pokoju.

- Kurwa który jara? Śmierdzi na dole.

Oo to Aaron. Zaśmiałam się i się położyłam na ziemi.

- A tej co?

- ‎Zjarała się.

- ‎Ja pierdole... Po chuj jej daliście?

- ‎Sama wzięła. Chciała wiedzieć czy ćpamy i nas tym szantażowała.

- ‎Dobra trzeba ją ogarnąć, bo zaraz tu przyjdą.

- ‎Kto?! Krasnoludki!

Zobaczyłam jednorożca przy Aaronie. Podeszłam tam i po pogłaskałam.

- Tak, tak słodki jesteś. Bardzo słodki. Taaak. Zrób kupkę.

On zaszczekał. Ok ale fajnie.

Pov. Aaron.

- Co się wydarzyło kilka lat temu?

Luke na mnie spojrzał

- Em.. Nieważne.

- ‎Zdradziłeś ją, tak?

- ‎To... Jest bardzo prawdopodobne, ale nie wracajmy do tego.

- ‎Dlaczego to zrobiłeś?

- ‎Musisz? Nie zrobię tego więcej.

Nie lubię o tym gadać. Nie jestem taki jak kiedyś. Mam prawie osiemnaście lat, więc... Na pewno nie zachowuje się jak gówniarz który ma piętnaście lat. Poczułem marihuanę? Nie no serio?

- Sorry, zaraz wracam muszę... Coś zrobić

Wstałem i poszedłem na górę do Jasona. Boże starzy są w domu a oni jarają.

- Kurwa który jara? Śmierdzi na dole.

Zauważyłem wesołą Dianę która się położyła na ziemi.

- A tej co?

- ‎Zjarała się.

Oni są nienormalni.

- ‎Ja pierdole... Po chuj jej daliście?

- ‎Sama wzięła. Chciała wiedzieć czy ćpamy i nas tym szantażowała.

Okej, czyli słyszała moją rozmowę. Ale przecież to jest oczywiste że ćpają no.

- ‎Dobra trzeba ją ogarnąć, bo zaraz tu przyjdą

- ‎Kto?! Krasnoludki!

Wyszczerzyła się i podeszła do psa obok mnie. No pewnie poczuł.

- Tak, tak słodki jesteś. Bardzo słodki. Taaak. Zrób kupkę.

Nie wierzę... On szczeknął, a ona się zdziwiła.

- Jednorożce szczekają? Ale ty słodki.

Czyli widzi go jako jednorożca...

- Dobra bierzemy ją pod zimną wodę, ale przynieście imbir.

Przyjaciel mojego brata 2 || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz