Poszedł, w końcu. Zadzwonił dzwonek więc poszliśmy do klasy. Ugh... Ja chcę już koniec.
- Zrywamy się, nie?
- No, po... Czwartej?
- Jak zwykle.
- No i pięknie.
Kusi mnie żeby do niej napisać, ale wytrzymam. Dam radę. Muszę czymś zająć ręce. Wziąłem długopis i zacząłem nim stukać.
- Niech ktoś przestanie pukać.
Jeszcze mocniej zacząłem. Lubię wszystkich wkurzać.
- Dobra niech ten ktoś przestanie
I jeszcze głośniej.
- Dobra Aaron przestań.
- Skąd wiedziałaś?
- Tylko ty mnie zawsze specjalnie wkurzasz.
- A no spoko.
Po czwartej lekcji wyszliśmy z klasy i skierowaliśmy się do samochodów.
- Jason! Jason stój!
Zatrzymaliśmy się i odwróciliśmy. To Diana. Jejku biedna biegnie w tych butach.
- Co jest?
- Patrz!
Ma łzy w oczach. O co chodzi? Spojrzałem na telefon, policja.
- Co to jest?
Wziął telefon do ręki i się przyjrzał.
- Policja zabiera tatę.
- Co? Dlaczego?
- Nie wiem.
- Jedziemy. Aaron jedziesz?
- Pewnie.
Dlaczego go zabierają? O co tu chodzi? Przyjeżdżają oboje wkurzeni i później policja zabiera Luka. Nie rozumiem.... Diana poszła z Jasonem do samochodu, a ja pojechałem oddzielnie. Po dwóch, trzech minutach dojechaliśmy. Jak nigdy. Diana wybiegła z samochodu i przytuliła Luka. Oby to nie było nic poważnego. Też wyszedłem z samochodu, Jason tak samo. Podeszliśmy do niego, najpierw Jason go przytulił i później Luke na mnie spojrzał tak żebym do niego podszedł. Zrobiłem to.
- Dbaj o nią... Nawet jak się rozstaniecie to... Nie pozwól żeby jakiś debil ją skrzywdził...
- O co chodzi?
- Nic... Ogarnęli że sprzedajemy. Jak nie uda się wyjść to serio dbajcie o nią z chłopakami i niech Jason z Nathem się dobrze zajmą Kylie i Dianą... I... Powiedz chłopakom żeby patrzyli na nadgarstki Kylie.
- Spoko... Trzymaj się i wyjdź szybko.
- Postaram się... Pa
Uśmiechnął się i go wsadzili do samochodu.
- Diana... Słuchaj...
- Powiedział ci o co chodzi, prawda?
- Nie...
- Dlaczego tobie powiedział, a mi nie?
- Nie wiem... Słuchaj uspokój się...
- Dlaczego go zabierają?!
Spojrzała na mnie załamana. Ona zaraz nie wytrzyma widzę to. Trzęsie się cała.
- Diana wdech i wydech, tak? Jak się uspokoisz to ci powiem, ale spokojnie.
- Jak mam być spokojna? Dlaczego akurat tata?
- Chodź, wejdziemy do domu i...
- Nie! Powiedz mi dlaczego?
YOU ARE READING
Przyjaciel mojego brata 2 || ZAKOŃCZONE
Fanfiction2 część opowiadania "Przyjaciel mojego brata" #2 w dla nastolatków (11.11.2017 ?) #1 w dla nastolatków (16.11.2017)